Informację o pożarze w jednym z balkonów w Łęcznej odebrał łęczyński dyżurny w piątek (2 sierpnia) w nocy.
- O niebezpieczniej sytuacji zaalarmował mieszkaniec bloku, w którym doszło do pożaru. Na miejsce zostali zadysponowani łęczyńscy policjanci oraz trzy zastępy straży pożarnej, którzy wzięli udział w akcji gaśniczej - informuje aspirant Izabela Zięba z KPP w Łęcznej. - Ze względu na to, że nikt nie otwierał drzwi do mieszkania, służby ratunkowe podjęły decyzję o siłowym otworzeniu drzwi aby upewnić się, że nie ma tam żadnych osób lub zwierząt potrzebujących pomocy.
Nikt nie ucierpiał w zdarzeniu.
- Jak się okazało właściciel mieszkania znajdował się poza domem i był zaskoczony całym zajściem. Oświadczył, że przed wyjściem z domu palił papierosa na balkonie, który prawdopodobnie przyczynił się do zaprószenia ognia w obrębie łatwopalnych rzeczy znajdujących się na balkonie - dodaje aspirant Izabela Zięba.
Łęczyńscy policjanci ustalają szczegółowe przyczyny pożaru.
Komentarze (0)