reklama
reklama

Bez "białych" nie ma kopalni. 35 lat Związku Zawodowego "Kadra" w Bogdance (DUŻO ZDJĘĆ)

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskieW 1989 r. powstała organizacja reprezentująca interesy kadry inżynieryjno-technicznej, a później także pracowników administracji w kopalni Bogdanka. O początkach związku, jak i roli, którą spełnia dziś mówiono na uroczystej gali z okazji 35-lecia.
reklama

- Był wrzesień 1989 roku. Grupa kierowników przed godziną 8.00 oczekiwała na zrębie szybu 1.2 na zjazd. Ktoś powiedział: "ZZG, Solidarność reprezentują interesy pracowników na stanowiskach robotniczych, dozoru nikt nie reprezentuje, załóżmy własny związek". Klatka pojechała na dół. Podczas zjazdu trwała żywiołowa dyskusja w tym temacie. Tak zaczęła się historia Związku Zawodowego "Kadra", która trwa do dziś – te początki organizacji przedstawił obecny przewodniczący związku Artur Brzozowski podczas gali z okazji 35-lecia organizacji.

Jubileusz obchodzony był w piątek 4 października w hotelu Focus w Panieńszczyźnie koło Lublina.

W uroczystości wzięli udział obecni i emerytowani pracownicy lubelskiej kopalni, w sumie około 150 osób. Nie zabrakło też m.in. samorządowców i wszystkich członków zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka, na czele z prezesem Zbigniewem Stopą, który notabene był jednym z założycieli "Kadry".

reklama

"Biali" są niezbędni

Na gali obecny był także pierwszy przewodniczący związku Stanisław Ćwirko. - Początkowo był to Związek Zawodowy Pracowników Dozoru Ruchu. Później włączono już wszystkie grupy dozoru i dołączono pracowników administracji, którzy również nie mieli swojej reprezentacji związkowej – opowiada Stanisław Ćwirko.

Jak dodaje, bez pracowników dozoru, czyli bez popularnych "białych" (od koloru hełmów) kopalnia nie mogłaby funkcjonować.

- Z punktu widzenia robotników ci "biali", czyli ten dozór ruchu, to może nic nie robią i przekonanie takie do dzisiaj jeszcze funkcjonuje w grupach robotniczych. Bo może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że organizacja pracy, odpowiedzialność za bezpieczeństwo, wydajność pracy jest to bardzo istotna funkcja i bez tych "białych" nie da się w ogóle zorganizować w ogóle pracy, są niezbędni – podkreśla Stanisław Ćwirko.

reklama

Oni zakładali "Kadrę"

Wracając do historii, po pewnym czasie organizacja zaczęła funkcjonować jako Związek Zawodowy "Kadra", dzięki czemu ujednolicono nazwę z centralnym Porozumieniem Związków Zawodowych "Kadra" z siedzibą w Katowicach, który powstał w tym samym czasie.

Początki działalności "Kadry" to trudny czas transformacji ustrojowej, kiedy to wielu mówiło, że Bogdanka przestanie istnieć, ale wysiłkiem załogi stała się najlepszą polską.

W zebraniu założycielskim "Kadry" wzięło udział 12 osób. Byli to: Zbigniew Kozak, Jerzy Gruszczyński, Henryk Koza, Zbigniew Stopa, Leszek Rawski, Paweł Słomiany, Stanisław Tomaszewski, Andrzej Jabłoniec, Ryszard Pięknik, Stanisław Ćwirko, Roman Tatarczak, Henryk Galant.

reklama

Dzisiaj "Kadra" w Bogdance liczy 421 członków wywodzących się z kadry inżynieryjno-technicznej i administracji.

Związek na trudne czasy

Jak podkreślał przewodniczący Artur Brzozowski, organizacja ta nie tylko dba o miejsca i warunki pracy, ale też m.in. wspiera pracowników dozoru w postępowaniach powypadkowych, zwłaszcza po wypadkach śmiertelnych.

- Siła związku w zderzeniu z działaniami prokuratury i sądów nie jest wielka, podjęte działania przynoszą różne skutki, ale istotny jest też fakt, że osoby dozoru nie pozostają same w tych trudnych momentach życia zawodowego i rodzinnego – podkreślał przewodniczący.

Kolejną sprawą jest przyszłość Bogdanki. Związkowcy z "Kadry", podobnie jak członkowie pozostałych trzech organizacji pracowniczych działających w Bogdance chcą brać udział w rozmowach na temat planowanej transformacji energetycznej.

A jednym z efektów wrześniowego protestu pod siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych jest zaplanowane na poniedziałek 7 października spotkanie związkowców ze wszystkich spółek należących do Grupy Enea.

Przewodniczący Artur Brzozowski podkreślał też, że "Kadra" jest apolityczna i rozmawia z politykami wszystkich stron sceny politycznej, by bronić kopalni. Mówił, jak bardzo ważna jest dzisiaj współpraca z lokalnymi parlamentarzystami, jak i samorządowcami w czasie, gdy "nie mamy umowy społecznej dla Bogdanki i regionu, która wspierałaby naszą kopalnię i zabezpieczała przyszłość naszej załogi".

Uhonorowanom zasłużonych

Obecni na gali starosta łęczyński Daniel Słowik, jak i burmistrz Łęcznej Leszek Włodarski zapewnili pełnie wsparcie i otwarcie na dalszą "głęboką współpracę".

Gala była także okazją do uhonorowania zasłużonych. M.in. Dariusz Trzcionka, przewodniczący Porozumienia Związków Zawodowych "Kadra" nadał odznakę 35-lecia osobom, które w 1989 r. podjęły się trudu utworzenia związku w Bogdance. Odznakę tę otrzymali obecni na sali Stanisław Ćwirko, Andrzej Jabłoniec, Leszek Rawski, Zbigniew Stopa.

Z kolei minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego 1 października wieloletniego przewodniczącego związku Romana Tatarczaka. 

Po części oficjalnej uroczystości przyszedł czas na koncert Zakładowej Orkiestry Górniczej LW Bogdanka pod batutą Pawła Kowalika.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama