Bogdanka przeprowadza się do Łęcznej?

- Obecnie nic – ucina spekulacje Lubelski Węgiel, ale możliwości nie wyklucza. 

Pilnować, zabiegać

O lobbowanie na rzecz Łęcznej zaapelował na ostatniej sesji RM Antoni Pasieczny, radny PiS, przewodniczący kopalnianej "Solidarności", który brał udział w negocjacjach i podpisaniu Umowy Społecznej o likwidacji górnictwa w Katowicach. Podkreślił konieczność działań na rzecz Łęcznej w obliczu dekarbonizacji. Mówił o potrzebie wsparcia planu budowy elektrowni na zgazowany węgiel w Starej Wsi i perspektywie przeprowadzki części LWB do Łęcznej.

- W umowie jest zapis o budowie bloku o mocy już nie 500, lecz 250, wskazano dwie lokalizacje, Bogdankę i Łaziska, co zostanie dookreślone do połowy 2022 roku. Oby u nas, czego trzeba pilnować i o co zabiegać - zaakcentował. 

Dodał, że gminy i miasta Łęczna - w przeciwieństwie do gmin górniczych, czyli Cycowa,  Ludwina i Puchaczowa - nie obejmie pomoc finansowa na transformację. Przypomniał, że Łęczna nie korzysta na podatkach z kopalni.

- Zabiegałem, by zarząd LWB przeniósł do nas swoją siedzibę, temat nie jest zakończony - mówił i kontynuował - Puchaczów, gdzie spływają  podatki z wyrobisk i gruntów, się burzy, miałem w tej sprawie spotkanie z tamtejszymi radnymi. Puchaczów odprowadza janosikowe, a te pieniądze mogłyby zostać u nas. Musimy się jako radni, czy z prawej, czy z lewej, skupić na tym, by zarząd LWB sprowadzić i skorzystać w wymiarze finansowym, ale nie tylko. Przeniesienie działu socjalnego ułatwi życie pracownikom i ich rodzinom, bo w tych sprawach nie będą musieli jeździć do Bogdanki. Powinniśmy wspólnie o to zabiegać, a nie rzucać sobie kłody pod nogi - zaapelował nawiązując do napięć w łęczyńskim samorządzie.

(...)

Więcej przeczytasz w papierowym lub elektronicznym (TUTAJ) wydaniu Wspólnoty.