Najpierw spółce Lubelski Węgiel wdała się we znaki natura. We wrześniu 2022 r. doszło do zaciśnięcia dużej ściany 3/VII/385 w polu Stefanów.
Nie udał się też rozruch próbny tej ściany w lutym br. Wtedy to z powodu problemów hydrologicznych rada techniczna Bogdanki zdecydowała o wstrzymaniu eksploatacji ściany 3/VII/385.
Władze kopalni zapewniały wówczas, że nie wpłynie to na plan produkcyjny określony na 2023 na 8,3 mln ton węgla handlowego.
Teraz jednak zarząd LW Bogdanka zdecydował o obniżeniu tego celu do 7 mln ton, co stało się zaraz po tym jak elektrownie grupy Enea zmniejszyły zapotrzebowanie na węgiel z Bogdanki.
"W związku z otrzymaniem informacji o zmniejszeniu zapotrzebowania na węgiel ze strony elektrowni należących do Grupy Kapitałowej Enea o ok. 1,05 mln ton plus/minus 15 proc. w stosunku do wartości wynikających z obowiązujących na bieżący rok wolumenów, jak również biorąc pod uwagę realizację produkcji węgla kamiennego w pierwszym półroczu na poziomie 3,27 mln ton, będącej pod presją zdarzeń geologicznych, które miały miejsce pod koniec 2022 r. i w trakcie pierwszego półrocza 2023 r., podjęto decyzję o aktualizacji celu produkcyjnego i dostosowaniu go do zaistniałych okoliczności" - wyjaśniają władze kopalni w komunikacie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.