Na razie bez zmian w statucie, ale napięcia rosną
Planowane zmiany w statucie kopalni Bogdanka i strategii Enei, która chce ograniczyć odbiór węgla od kopalni, wzbudziły sprzeciw załogi.Enea, większościowy akcjonariusz Bogdanki (64,57% akcji), chciała przekazać część decyzji zarządu kopalni swoim pionom zarządczym. Związkowcy obawiali się utraty autonomii Bogdanki i ograniczenia inwestycji czy np. sponsoringu Górnika Łęczna.
Po interwencji posła Krzysztofa Bojarskiego u prezesa Enei Grzegorza Kinelskiego walne zgromadzenie akcjonariuszy, zaplanowane na 28 stycznia, zostało odwołane. Informację tę przyjęto z entuzjazmem podczas spotkania związkowców, samorządowców i parlamentarzystów w Bogdance.
Jednak część polityków, jak również związkowcy studzili emocje. - Ja bym zachęcał, żeby wstrzymać się jeszcze z otwieraniem szampana co najmniej do jakiegoś czasu, aż nie zapadną konkretne ustalenia. Bo to jest tylko odroczenie, kto wie czy nie odroczenie wyroku – powiedział Jarosław Niemiec, przewodniczący Związku Zawodowego „Przeróbka” w LWB, który wczoraj rozpoczął strajk głodowy. Pije tylko wodę, śpi w siedzibie związku.
Jak mówi, jest to jego sprzeciw wobec planów odebrania niezależności LW Bogdanka na rzecz Enei. Domaga się umowy społecznej dla regionu w razie redukcji wydobycia, zapewniającej miejsca pracy poprzez tworzenie nowych zakładów. Taki postulat pojawia się w czasie, gdy Enea już za pięć lat chce zmniejszyć odbiór węgla od Bogdanki aż o połowę, co dla związkowców jest równoznaczne z wygaszaniem kopalni.
Enea zainwestuje w gaz i zieloną energię
Tymczasem wczoraj (16 stycznia) otrzymaliśmy odpowiedź rzeczniczki Enei na nasze pytania, które wysłaliśmy przed tygodniem, gdy jeszcze walne zgromadzenie nie było odwołane.Spytaliśmy, z jakiego powodu podjęto decyzję o objęciu LWB całością regulacji wynikających z ładu korporacyjnego przyjętego w Grupie Enea w zakresie komitetów, jak również pionów zarządczych. To właśnie te planowane zmiany w statucie wywołały opór strony społecznej. Związkowcy mówili, że Bogdanka straci autonomię, a decyzje m.in. inwestycyjne będą podejmowane w Poznaniu, czyli w centrali Enei.
- LWB jest objęta ładem korporacyjnym Grupy Enea od 2016 r. i w tym zakresie nie nastąpiły żadne zmiany. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie LWB w sprawie zmiany Statutu Spółki, której celem było objęcie LWB szerszym zakresem ładu korporacyjnego Grupy ENEA zostało odwołane. Zmiany miały dotyczyć uproszczenia regulacji obowiązujących w Grupie Enea oraz większego przekazania kompetencji do spółek, w tej sytuacji do LWB – napisała rzeczniczka Enei, Berenika Ratajczak.
Zadaliśmy również pytanie, czy spółka Enea planuje utworzenie nowych miejsc pracy w powiecie łęczyńskim, w przypadku ograniczania wydobycia przez LW Bogdanka? I jakich?
Rzeczniczka zaznaczyła, że strategia Lubelskiego Węgla Bogdanka nie została jeszcze ogłoszona. A dopiero po jej publikacji, zarówno spółka, jak i Grupa Enea będzie mogła przedstawić więcej informacji. Odniosła się także do planów Enei związanych z transformacją energetyczną.
- Zgodnie z założeniami Strategii Rozwoju Grupy Enea do 2035 roku, Enea będzie systematycznie zwiększać swoje zaangażowanie w produkcję energii ze źródeł gazowych i OZE – poinformowała Berenika Ratajczak.
"Sprawne" aktywa węglowe będą kontynuowane
Zaznaczyła, że poznańska spółka nie przestanie z dnia na dzień zużywać węgla do produkcji energii.- Bezpieczeństwo energetyczne opiera się na miksie wytwarzania. Dlatego Enea, jako odpowiedzialny uczestnik i podmiot transformacji energetycznej, dostrzega konieczność kontynuacji pracy sprawnych aktywów węglowych w kolejnych latach. Bloki energetyczne w Kozienicach będą stopniowo zmieniać swoją rolę, stanowiąc w dużej mierze w przyszłości rezerwę strategiczną dla systemu. W 2035 r. nadal będzie pracować największa jednostka wytwórcza w Grupie – blok B11. Projekty „zazielenienia" bloków węglowych poniżej 550 kgCO2/MWh będą oznaczały, że nadal do produkcji będzie potrzebna zarówno biomasa, jak i węgiel – podkreśliła rzeczniczka Enei.
Enea zapewnia, że transformacja będzie prowadzona odpowiedzialnie, z uwzględnieniem aspektów pracowniczych.
- Stawiamy na stopniowe dostosowanie poziomu zatrudnienia do realnych potrzeb. Proces ten będzie trwał przez najbliższe lata, w związku z czym firma jest w stanie z wyprzedzeniem zaplanować swoje działania. Grupa Enea odpowiedzialnie będzie wspierać zagospodarowanie całych regionów powęglowych, w tym blisko współpracując z samorządami – zapewnia Berenika Ratajczak.
10 spotkań ze związkowcami
Dodaje też, że zarówno zarząd Enei, jak i zarządy poszczególnych spółek prowadzą regularny dialog społeczny.- W ciągu ubiegłego roku spotkań z udziałem przedstawicieli wszystkich związków zawodowych reprezentowanych w Grupie Enea z przedstawicielami Enei SA było ponad dziesięć, w tym cztery z samym zarządem Enei SA. Oprócz tego odbywają się regularne, liczone w dziesiątkach oficjalne spotkania strony społecznej ze swoimi bezpośrednimi pracodawcami, czyli zarządami spółek z Grupy Enea. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zarząd Enei SA odwiedza także wszystkie spółki z Grupy Enea by rozmawiać o nowej Strategii Rozwoju do 2035 r. Wizyty te uwzględniają także spotkania i rozmowy ze stroną społeczną – wylicza rzeczniczka Enei.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.