Na XVIII Mistrzostwa Polski Górników ZZG w Polsce w Wędkarstwie Spławikowym pojechało od nas sześciu zawodników: Kamil Kołodyński, Konrad Józefczuk, Paweł Sermanowicz w jednej drużynie, Jan Sadowski, Marian Grzywacz i Krzysztof Bordzoł w drugiej. Kamil Kołodyński zdobył aż cztery złote medale: drużynowo, indywidualnie i dwa sektorowe, każdego dnia.
Dominacja górników z Bogdanki w wędkarstwie spławikowym trwa nie od dziś.
- Zawsze byliśmy w czubie, zawsze też występujemy z dwiema drużynami - mówi Grzegorz Jadwiżuk, kierownik teamu z Bogdanki. - Nasi bardzo profesjonalnie podchodzą do swojej pasji i zawodów, które zresztą w ostatnich latach też zmieniły charakter i przestają być imprezą bardziej integracyjną, a idą naprawdę w wyniki, w sport. Nasi zawodnicy mają też bardzo dobry sprzęt.
"Wspólnota" pyta, na ile hegemonia ta wynika z faktu, że mieszkamy na pojezierzu i czy wędkarstwo stało się głównym górniczym hobby.
- Dużo górników wędkuje, mamy tu kilka kół wędkarskich i zapewne, gdyby nie trenowali i nie uczestniczyli w naszych zawodach, mogłoby takich wyników nie być - mówi Grzegorz Jadwiżuk.
Jan Sadowski, emeryt z Bogdanki i uczestnik mistrzostw w wędkarstwie spławikowym, krótko przed mistrzostwami zdobył w zawodach rozegranych na Jeziorze Rogóźno tytuł Spinningowego Mistrza Koła OSW Rogóźno.
Nad Rogóźnem w ostatnią niedzielę kwietnia stawiło się dwudziestu zawodników. Jak relacjonuje ZZG, przez ponad pięć godzin starali się skusić chimeryczne tego dnia drapieżniki. Najczęściej łowione nie były wymiarowe, ale na koniec rywalizacji osiem osób mogło się pochwalić punktowanymi rybami. Zwyciężył Jan Sadowski, łowiąc dwa szczupaki, drugie miejsce zajął Marcin Szymański, trzecie Michał Lisiecki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.