reklama
reklama

Kosiniak-Kamysz w Łęcznej: Żądamy skupu interwencyjnego zboża

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL odwiedził dziś Łęczną, gdzie spotkał się z rolnikami, którzy protestują przeciwko napływowi do Polski ukraińskiego zboża. Rozmawiał też ze związkowcami Azotów Puławy o sytuacji w ich zakładzie. A na konferencji prasowej, która odbyła się na placu przed łęczyńskim ratuszem komentował na gorąco dymisję ministra rolnictwa i apelował o skup interwencyjny zboża.
reklama

W środę, 5 kwietnia Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego odwiedził Łęczną.

Na konferencji prasowej, która odbyła się na placu przed łęczyńskim ratuszem szef ludowców komentował ogłoszoną kilkanaście minut wcześniej dymisję ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.

Kosiniak-Kamysz stwierdził, że lista zarzutów wobec Kowalczyka jest długa, a najbardziej palące problemy to zalewające polski rynek zboże z Ukrainy, a także ukraiński miód, kurczaki i owoce.

- Żądamy natychmiastowego zatrzymania niekontrolowanego napływu produktów rolnych do Polski z Ukrainy. Żądamy wprowadzenia kaucji na zboże i na inne produkty, które mają trafić do Afryki Północnej, a nie zostać tutaj w Polsce. Żądamy skupu interwencyjnego przez Agencję Rezerw Materiałowych. Spółki, choćby holding spożywczy, powinny natychmiast skupić całe dostępne zboże z rynku od rolników po cenach ze żniw 2022 roku – mówił w Łęcznej Kosiniak-Kamysz.

Przypomnijmy, że Polska miała pomóc w przetransportowaniu ukraińskiego zboża do Afryki. Dlatego Unia Europejska zgodziła się zdjąć cło na ukraińską żywność. Jednak znaczna część zboża zza naszej wschodniej granicy trafiła do polskich magazynów. To miał być powód drastycznego spadku cen zboża, które spowodowało ostatnie protesty rolników. Kosiniak-Kamysz dziękował im w Łęcznej za determinację

Powiedział też, że nowy minister rolnictwa powinien wypłacić rolnikom odszkodowanie za przechowywanie zboża. Chodzi o to, że Henryk Kowalczyk przekonywał producentów, by poczekali ze sprzedażą, bo ceny będą wyższe, ale to nie nastąpiło.

W czasie wizyty Kosiniaka-Kamysza w sali obrad Rady Miejskiej w Łęcznej odbyło się spotkanie z rolnikami i związkowcami z Azotów Puławy. Wzięli w nim udział także m. in. łęczyńscy samorządowcy. 

Wzięli w nim udział także łęczyńscy samorządowcy, m. in. burmistrz Leszek Włodarski, wójt Cycowa Wiesław Pikuła i jego zastępczyni Marta Dyszewska, wójt Puchaczowa Adam Grzesiuk, radni powiatowi Szymon Czech, Artur Choma i Teodor Kosiarski. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama