Ponieważ podjętą w roku 2021 uchwałą radni powiązali wysokość diet z płacą minimalną. Gdy rośnie, ich diety również. Tym sposobem w lipcu szykuje się im kolejna, trzecia już podwyżka.
Przewodniczącego Rady Miejskiej zapytaliśmy, czy nasi wybrańcy nie obawiają o to, jak ten skok na kasę ocenią mieszkańcy. Odpowiedź była krótka.
- Zdaję sobie sprawę, że w aktualnych realiach i opinii społecznej wysokość stawek dietowych może budzić różne opinie - skomentował Krzysztof Matczuk, przewodniczący RM w Łęcznej. - Dla mnie ma ta sprawa wydźwięk o charakterze typowo moralnym. Natomiast wysokość stawek jest zgodna z literą prawa w tym zakresie.
Pazerność wytknął już radnym w styczniu br. Artur Stec, sołtys Starej Wsi-Kolonii, po tym, jak oddalili wniosek sołtysa o wyłączenie powiązania wysokości diet z pensją minimalną, a tym samym brak podwyżki diet z początkiem roku. Dałoby to gminie w tych trudnych czasach ponad 100 tysięcy złotych oszczędności - uzasadniał sołtys.
Po głosowaniu mówił "Wspólnocie": - Łatwiej im przekazywać na drogi budowane we współpracy ze starostwem pieniądze z budżetu miasta, czyli pieniądze mieszkańców, niż dołożyć, rezygnując z podwyżek diet. Są w radzie nie dla nas, ale dla diet.
Radni po raz pierwszy podnieśli sobie diety, zanim cokolwiek uchwalili, już na pierwszej sesji nowo wybranej Rady Miejskiej. Z jakimi dietami wystartowali i jakie pobierają obecnie, pokazuje udostępnione nam przez UM zestawienie:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.