Druga "Niedziela u Blocha" odbyła się 24 lipca w Parku Podzamcze. W majątku, który Bloch, zgłoszony jako pacyfista do Nagrody Nobla, doprowadził do rozkwitu.
Co radny sobie sprezentował?
- Rada na wniosek komisji kultury w ub. roku wyraziła totalną dezaprobatę wobec używania formuły z nazwiskiem Blocha jako postaci nieprzynoszącej chluby ani Łęcznej, ani Polsce – zaczął swoje wystąpienie Grzegorz Pelica, historyk, katecheta i przewodniczący Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Spraw Młodzieży Rady Miejskiej.
Zaproponował niedzielę na Podzamczu lub niedzielę u dziedziczki. I odesłał do "Wspólnoty" prezentując radnym wydanie sprzed roku: - "Wspólnota" wręcz proroczo wychwyciła pewne rzeczy, które były w polemice między mną a panią Leśniewską. Skwitowali to tak, że Putin by się cieszył z takiego patrona. Nic nie będę dodawał, wystarczy sięgnąć.
CZYTAJ TAKŻE: Puchaczów: Michel Moran w Majątku Rutka
Sięgnęliśmy
Sięgnęliśmy do archiwum. Poniżej - początek tekstu, na który radny się powołał.
Tytuł artykułu "Według radnego Pelicy Putin by się ucieszył". Dalej czytamy: "- Władimir Władimirowicz by się ucieszył, gdyby Bloch został tu uhonorowany - mówił radny, Grzegorz Pelica. Może być wzorcem i zapowiedzią takich postaci jak Feliks Dzierżyński, Bolesław Bierut czy Wojciech Jaruzelski".
Tak radny uzasadniał swój wniosek o usunięcie z porządku obrad Rady Miejskiej głosowania nad nadaniem imienia Jana Gotlieba Blocha alei w podzameckim parku.
(...)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.