Centralnym momentem wieczornej liturgii był obrzęd umycia nóg – nawiązujący do gestu Jezusa, który podczas ostatniej wieczerzy pochylił się nad Apostołami w geście pokornej służby.
W łęczyńskiej świątyni proboszcz ks. Stefan Misa obmył nogi członkom Bractwa Świętego Józefa.
Wcześniej w kazaniu odniósł się do znaczenia tej symboliki w kontekście codziennego życia. – My wyszliśmy z takich środowisk, w których byli dziadkowie. Często widzieliśmy naszych rodziców, którzy umywali nogi swoim rodzicom, czasem leżącym w łożu. I też często dane nam było też pochylać się nad naszymi rodzicami, umyć nogi, kiedy trzeba było posłużyć – mówił kapłan.
Kaznodzieja zwrócił także uwagę na wyzwania współczesnego wychowania i brak wzorców pokory i służby wśród młodszego pokolenia. – Dzisiejsze pokolenie, wychowywane tylko z rodzicami, często nie ma tego wzoru. Wszystko im się należy. Nie widzą, że starszego trzeba uszanować, mu posłużyć, bo kiedyś przyjdzie czas, kiedy i my staniemy wobec takiej rzeczywistości – zauważył ks. Misa. Dodał, że właśnie dlatego tak ważne jest świadectwo wiary i postawy gotowości do służby drugiemu człowiekowi.
Po zakończeniu Liturgii Ostatniej Wieczerzy Najświętszy Sakrament został przeniesiony do symbolicznej Ciemnicy, gdzie wierni trwali w adoracji do godziny 21:00. Wieczór zwieńczył uroczysty Apel Jasnogórski – modlitwa, która połączyła uczestników liturgii w duchu refleksji i jedności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.