- Mój ojciec jeszcze w wieku 91 lat ogiera trzymał w gospodarstwie, ja mam dwóch synów i oni też się końmi interesują - mówi Adam Rak z Majdanu Moniackiego, gm. Urzędów, powiat kraśnickiKiedy koń rządzi furmanem?
Adam Rak jest właścicielem Karocy. To młoda, 3-letnia klacz rasy Arden polski, która na wystawie w Milejowie zadebiutowała. I od razu zgarnęła dwa puchary: dla właściciela championki wystawy od wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka oraz za I miejsce od Związku Hodowli Ras Zimnokrwistych.
- Przez te lata uzbierałem w domu całą ścianę pucharów, w tym roku przyjechałem tu z Karocą, poprzednio byłem z jej matką Karoliną, klaczą, która pochodzi z Francji i za którą w zeszłym roku dostałem parę pucharów i piłę motorową, dobre konie opłaci się hodować - śmieje się Adam Rak.
A hoduje konie, bo lubi: - To przyjemne i mądre stworzenia. Mądrzejsze od człowieka. Koń, proszę pani, jak furman jest kiepski, to moment i rządzi furmanem.
Etos z Dratowa, gm. Ludwin
Etos, zwycięski ogier i czempion milejowskiej wystawy, waży jedną tonę.
Pochodzi z hodowli Artura Grochowskiego z Dratowa, gm. Ludwin: - W mojej rodzinie konie hoduje trzecie pokolenie. Hodowali je dziadek, tata, teraz ja. Mamy ich w gospodarstwie trzynaście.
Pytany o ilość siana potrzebną na rok dla takiego stada wylicza: - Trzeba im zabezpieczyć tak około 170 rolek siana i około 200 rolek słomy.
Potwierdza, że przysmakiem koni jest oczywiście owies.
(...)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.