Co zostawiła po sobie ekipa Prawa i Sprawiedliwości?
Powiat zastaliśmy w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Brakuje na bieżące wydatki, ale też nie zostały zabezpieczone środki na inwestycje, które są zakończone, w trakcie realizacji lub niebawem będą rozpoczęte.
O jakie inwestycje chodzi?
Palącą sprawą jest zapłata dla wykonawcy drogi Stara Wieś – Ciechanki - Kajetanówka, gdzie brakuje 8,3 mln zł na wkład własny. Wprawdzie w poprzedniej kadencji, w marcu tego roku radni podjęli uchwałę w sprawie zaciągnięcia 13,5 mln zł kredytu, ale nie da się go wziąć od ręki, bo najpierw jest badanie rynku i negocjacje. Tymczasem wykonawca czeka na zapłatę. Do tego nasi poprzednicy wpisali do budżetu wirtualne pieniądze.
Co to znaczy?
Założyli, że na przebudowę wspomnianej drogi otrzymają wsparcie gmin Milejów i Puchaczów, w łącznej kwocie 5,5 mln zł. Tymczasem były to wirtualne środki, bo powiat ich nie otrzymał i nawet nie miał żadnej deklaracji wsparcia ze strony gmin. W zasadzie poprzednie władze nie starały się, aby pozyskać te pieniądze od gmin.
Podobnie jest z przebudowywaną drogi w Stręczynie, na którą brakuje prawie 3,9 mln zł wkładu własnego, gdzie również wpisano bez żadnego pokrycia 1,9 mln zł pomocy finansowej gminy Cyców.
Z kolei w przypadku drogi Garbatówka – Grabniak nasi poprzednicy nie zabezpieczyli 1,6 mln zł i również zapisali, że połowę tej kwoty pokryje gmina Cyców, która podobnie jak inne samorządy nawet nie podjęła uchwały w sprawie pomocy finansowej powiatowi.
Dopiero gdy poprzedni starostowie zorientowali się, że tych środków powiat nie otrzyma, podjęli decyzję o kredycie. Jednak jak mogli w ogóle planować inwestycje, nie posiadając środków i nie prowadząc realnych rozmów z wójtami?
Efekt jest taki, że teraz brakuje łącznie aż 13,7 mln zł.
Zaciągnięcie kredytu jest zatem konieczne...
Niestety, nasi poprzednicy zostawili nas w sytuacji bez wyjścia. Jednak ten kredyt będzie mniejszy niż chciała wziąć poprzednia ekipa, bo 3 mln zł na bieżące wydatki pokryjemy depozytem udzielonym powiatowi przez SPZOZ w Łęcznej, z oprocentowaniem dużo niższym niż kredyty, w wysokości 4 proc. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować panu Krzysztofowi Bojarskiemu za udzielenie wsparcia powiatowi.
Chciałbym zapewnić, że poradzimy sobie z tragiczną sytuacją finansową, którą zostawili nam poprzednicy. Bierzemy pełną odpowiedzialność za nasz powiat. Będziemy realizować także nowe inwestycje, gównie drogowe.
Czym będą różniły się rządy nowej koalicji od rządów PiS?
Niezwykle istotna dla mnie jest otwartość i dialog z mieszkańcami. Chcę być starostą, który słucha, rozumie i odpowiada na potrzeby mieszkańców. Będę regularnie organizował spotkania z mieszkańcami, konsultacje społeczne i debaty, aby wspólnie wypracowywać najlepsze rozwiązania dla naszego powiatu.
Do tego zmienimy podejście do gmin. Dla nas kluczowa jest dobra, ścisła współpraca z samorządami gminnymi, której praktycznie w ostatnim czasie nie było. Powiat nie ma takich dochodów własnych jak gminy i potrzebuje ich wsparcia przy realizacji inwestycji drogowych. A przecież dla mieszkańca drugorzędną sprawą jest, czy to droga gminna, czy powiatowa, dla niego ważne jest, by była równa i bezpieczna.
Jestem już po rozmowach m.in. z panią wójt gminy Cyców. I są nadzieje, że ta gmina wesprze finansowo wspomniane inwestycje, czyli przebudowę drogi w Stręczynie i drogi Garbatówka – Grabniak. Pomoc finansowa może wynieść 50 proc. inwestycji.
Będziemy także rozmawiali z wójtami gminy Ludwin i Spiczyn o wsparciu przebudowy drogi Kijany – Zezulin, bo jest duża szansa na otrzymanie rządowej dotacji na tę inwestycję.
Na łamach "Wspólnoty" pisaliśmy, że w poprzedniej kadencji znacznie wzrosło zatrudnienie w starostwie. Jakie ruchy kadrowe pan planuje?
Znaczny wzrost liczby etatów nie poprawił jednak efektywności pracy wydziałów kluczowych dla mieszkańców. Dlatego przede wszystkim chcemy wzmocnić kadrowo te wydziały. Chodzi o budownictwo, geodezję, komunikację i ochronę środowiska. Tam brakuje ludzi, a urzędnicy są przeciążeni. Nie będzie to jednak związane ze wzrostem zatrudnienia, tylko przesunięciem pracowników.
Kolejną palącą sprawą jest obsadzenie stanowiska skarbnika, ponieważ poprzedni zarząd zaakceptował już rozwiązanie umowy za porozumieniem stron z poprzednią panią skarbnik, która już od dawna chciała odejść z naszego powiatu. Jednak nie podjęto wtedy w tej sprawie kluczowej uchwały rady powiatu. W tej kwestii prowadzone są już rozmowy tak, aby zapewnić powiatowi wymaganego przepisami prawa skarbnika.
Odebrali PiS-owi władzę
W poprzedniej kadencji w powiecie łęczyńskim rządziło Prawo i Sprawiedliwość nieformalnie wspierane przez Platformę Obywatelską. Starostą był Krzysztof Niewiadomski, a wicestarostą Michał Pelczarski. W zarządzie zasiadali także trzej radni, którzy startowali z list PiS.
Jednak po ostatnich wyborach karta się odwróciła i już żaden z komitetów nie chciał współpracować z PiS, które ma 8 szabel w 17-osobowej radzie.
Zamiast tego powstała koalicja złożona z Trzeciej Drogi (trzy mandaty), Koalicji Obywatelskiej (cztery) i Twojego Samorządu (dwa).
Radni z tych trzech komitetów wybrali na starostę Daniela Słowika (PSL – Trzecia Droga) i każdy z tych komitetów otrzymał miejsce w nowym zarządzie powiatu, który poza Danielem Słowikiem tworzą wicestarosta Michał Woźniak (KO) oraz nieetatowi członkowie zarządu: Danuta Szychta-Zagwodzka (KO), Artur Choma (TD) i Szymon Czech (Twój Samorząd).
Ile długów ma powiat łęczyński?
Gdy PiS przejmował władzę zadłużenie powiatu łęczyńskiego wynosiło 14,5 mln zł (stan na koniec 2019 r.). Po ponad pięciu latach rządów PiS wzrosło do 18,4 mln zł (stan na 31.03.24 r.). Jednocześnie poprzednie władze podjęły uchwałę w sprawie zaciągnięcia w 2024 r. 13,5 mln zł kredytu.Planowany stan zadłużenia na koniec 2024 r. - 31 mln zł
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.