reklama
reklama

Papieski Marsz Wdzięczności przeszedł ulicami Łęcznej. Padły słowa o ataku na Jana Pawła II (DUŻO ZDJĘĆ)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskiePapieski Marsz Wdzięczności nawiązywał do Białych Marszy, które były organizowane w naszym mieście od pierwszej rocznicy śmierci Jana Pawła II aż do czasów pandemii. - Pewnie już by się nie odbywały, ale atak na osobę papieża sprawił, że na nowo obudziły się w nas refleksje dotyczące osoby i życia św. Jana Pawła II - mówił ks. Andrzej Lupa, proboszcz Parafii św. Barbary w Łęcznej.
reklama

Papieski Marsz Wdzięczności odbył się w niedzielę, 2 kwietnia, z okazji 18 rocznicy śmierci Jana Pawła II.

Wyruszył z Placu Powstań Narodowych, gdzie do zgromadzonych przemawiał ks. Andrzej Lupa, proboszcz Parafii św. Barbary w Łęcznej.

Duchowny podkreślał, że wydarzenie nawiązuje do tradycji Białych Marszów, które były organizowane od pierwszej rocznicy śmierci Jana Pawła II aż do czasów pandemii.

Atak na osobę Jana Pawła II”

- Pewnie już by się nie odbywały, ale atak na osobę papieża sprawił, że na nowo obudziły się w nas refleksje dotyczące osoby i życia św. Jana Pawła II. Atak na jego osobę spowodował, że wielu historyków sięgnęło jeszcze raz do tekstów i dokumentów papieskich, do całej historii jego życia i nauczania, by jeszcze raz na nowo odkryć prawdę o św. Janie Pawle II. I co dzięki nim odkrywamy? Odkrywamy, że nie ma tam nic skandalicznego, odkrywamy jego prawość i to, że postępował w posłuszeństwie Bogu i sumieniu. Historycy mówią, że atak na osobę Jana Pawła II to jest dopiero skandal i nic więcej – mówił ks. Andrzej Lupa.

reklama

- Dzisiaj Jan Paweł II zachęca nas do tego, żebyśmy sięgnęli do treści jego nauczania. Mówi nam niejako: Jeżeli macie coś przeciwko mnie to znajdźcie, poszukajcie, przeczytajcie, niech dokumenty mówią o mnie czy byłem człowiekiem prawym, czy człowiekiem niegodnym miana bycia świętym? - dodał proboszcz Parafii św. Barbary.
Marsz przeszedł ulicami Łęcznej do Parku III Tysiąclecia przy kościele św. Marii Magdaleny, gdzie znajdują się stacje drogi krzyżowej.

Strażacy, górnicy, władze powiatu

Na czele marszu niesiony był krzyż, za nim szła Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza z flagami papieskimi, pod opieką prezesa OSP w Łęcznej Michała Czajkowskiego. Górnicy w mundurach galowych nieśli relikwie św. Jana Pawła II, które na co dzień znajdują się w kościele św. Marii Magdaleny. W drodze uczestnicy marszu modlili się częścią świetlistą różańca, do której śpiewy animowała młodzież zaangażowana w parafiach.

reklama

W marszu wzięli udział także m. in. starosta Krzysztof Niewiadomski, radni miejscy i powiatowi.

Na koniec ks. dziekan Andrzej Majchrzak, proboszcz Parafii św. Marii Magdaleny w Łęcznej podziękował wszystkim za obecność.

- Dziedzictwo słowa jakie przekazał nam św. Jan Paweł II jest dla nas ważne. Mimo ataków na osobę Papieża, będziemy zawsze wierni jego nauczaniu – stwierdził ks. Majchrzak, który na zakończenie udzielił zgromadzonym błogosławieństwa relikwiami papieskimi, a uczestnicy Marszu Wdzięczności zaśpiewali Barkę, znaną jako ulubiona pieśń Jana Pawła II.

Reakcja na książkę i reportaż

Podobne marsze w minioną niedzielę odbyły się w całej Polsce, nie tylko w związku z rocznicą śmierci papieża Polaka, ale także w odpowiedzi na publikacje medialne na jego temat. Chodzi o wyemitowany w stacji TVN 24 reportaż Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” i książkę Ekke Overbeeka „Maxima culpa”, których tematem jest to, czy Jan Paweł II wiedział o księżach pedofilach.

reklama

Źródło, cytaty, wszystkie zdjęcia: Parafia św. Barbary w Łęcznej, emaus.parafia.info.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama