Podający się za pracownika jednej z lubelskich fundacji mężczyzna dał się poznać jako aktywnie działający wolontariusz. Od trzech miesięcy pomagał przy wsparciu uchodźców wojennych w Gminnym Centrum Kultury w Ziółkowie. Tam poznał i zdobył sympatię pracowników urzędu gminy Spiczyn.
Wkrótce przedstawił się jako pracownik jednej z lubelskich fundacji zajmujących się pozyskiwaniem środków i realizacją projektów współfinansowanych m. in. przez UE.
Mężczyzna kusił godziwymi zarobkami przez trzy miesiące i płatnym szkoleniem. W zamian za pracę na stażu uczestnicy projektu mieli otrzymywać wynagrodzenie w kwocie około 3,5 tys. zł przez okres trzech miesięcy i dodatkowo 1200 zł za uczestnictwo w szkoleniu.
Warunkiem była wpłata kaucji w wysokości 1000 zł tytułem zabezpieczenia udziału w projekcie. W zamian uczestniczący w projekcie mieli szansę uzyskania łącznie ok. 12 tys. zł.
(...)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.