Przypomnijmy, że Hubert Znajomski z Łęcznej, lewicowy działacz Wiosny, zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poświadczenia nieprawdy przez radnego Jana Skibińskiego (PiS).
- Ciekawe jak szybko prokuratura umorzy sprawę – zastanawiał się na swoim blogu Znajomski.
Jednak, jak się właśnie okazało, ten scenariusz się nie spełnił. - Przyszło do mnie zawiadomienie z prokuratury o wszczęciu śledztwa ws. radnego PiS z Łęcznej – poinformował wczoraj lewicowy działacz.
Do swojego wpisu na blogu dołączył zawiadomienie o wszczęciu śledztwa, z którego dowiadujemy się, że prokuratura będzie sprawdzała, czy radny Skibiński przekroczył swoje uprawnienia.
W tle dotacja dla kościoła
Przypomnijmy. Na sierpniowej sesji - z powodu utraty zaufania - odwołani zostali Zbigniew Łagodziński, wiceprzewodniczący rady i Jan Skibiński, przewodniczący Komisji Finansów i Budżetu.
W tle była dotacja na remont kościoła zaopiniowana pozytywnie przez komisję finansów. Czworo członków komisji stwierdziło, że ta opinia została sfałszowana. Uważają oni, że przewodniczący dopuścił się poświadczenia nieprawdy w protokole posiedzenia komisji z 30 czerwca br.
Jak uzasadniali wnioskodawcy odwołania radnego Skibińskiego, wystosował on pozytywną opinię w imieniu komisji w sprawie opiniowania wniosku o dotację dla parafii p.w. św. Marii Magdaleny, chociaż komisja takiej opinii nie podjęła: "Członkowie komisji w głosowaniu czterema głosami za, trzema przeciw przełożyli procedowanie opiniowania ww. wniosków na następne posiedzenie. Nie przeszkadzało to przewodniczącemu Skibińskiemu w poświadczeniu nieprawdy zarówno w protokole posiedzenia komisji, jak i w wystosowanej w imieniu komisji opinii pozytywnej dotyczącej ww. wniosków".
Bo podniósł rękę
Radni zarzucili przewodniczącemu, że manipuluje faktami i poświadcza nieprawdę. Te same zarzuty skierowali pod adresem Zbigniewa Łagodzińskiego, wiceprzewodniczącego rady, który "podnosząc rękę za przyjęciem protokołu, poświadczył nieprawdę" a "na posiedzeniu 11 sierpnia próbował przekonywać, że to pozostali członkowie komisji nie pamiętają, że wyrazili pozytywną opinię dotyczącą wniosku o dotację dla parafii".
Podczas sesji Jan Skibiński podtrzymał swoją wersję wydarzeń. Za odwołaniem go z funkcji przewodniczącego Komisji Finansów głosowało dziewięcioro radnych, przeciw było ośmioro, dwoje wstrzymało się od głosu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.