Do szkoły w Puchaczowie mail z wiadomością o rzekomo podłożonej bombie przyszedł tuż po godz. 8. Służby zdążyły sprawdzić budynek zanim zaczęły się matury. Nie była potrzebna ewakuacja. Alarm okazał się fałszywy.
- Matura zaczęła się jedynie z około pięciominutowym opóźnieniem. Egzamin przebiega spokojnie. Dzisiaj pisze go 14 osób - informuje wicedyrektor Zespołu Szkół w Puchaczowie, Monika Szurek.
Teraz strażacy i policjanci są w szkole w Nadrybiu, gdzie również ktoś złożył zawiadomienie o rzekomo podłożonej bombie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.