reklama
reklama

Rozbierana sesji w kopalni. Bogdanka nie zmieni stanowiska

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Marta Wcisło/ Facebook

Rozbierana sesji w kopalni. Bogdanka nie zmieni stanowiska - Zdjęcie główne

Zdjęcia w mediach społecznościowych ujawniła posłanka Koalicji Obywatelskiej, Marta Wcisło | foto Marta Wcisło/ Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie Zarząd Lubelskiego Węgla podtrzymuje, że to Korporacja Gwarecka kontrolowała prace górnicze w czasie kontrowersyjnej sesji zdjęciowej i nie sprostuje swojego stanowiska, mimo groźby postępowania sądowego.
reklama

Minęły trzy dni, które Korporacja Gwarecka dała zarządowi Lubelskiego Węgla na sprostowanie oświadczenia dotyczącego rozbieranej sesji w kopalni Bogdanka.

Poszło o to zdanie: "Tego dnia prace górnicze kontrolowane były przez Korporację Gwarecką S.A. w związku z zawartą z tą spółką umową" - stwierdziły władze Lubelskiego Węgla.

Sprostowania nie ma i nie będzie. - Podtrzymujemy nasze stanowisko z 2 listopada, nie będziemy go zmieniać – powiedział nam rzecznik prasowy LW Bogdanka, Jan Matysik.

Tymczasem w piśmie skierowanym w poniedziałek, 6 listopada przez prezesa Korporacji Gwareckiej do władz kopalni czytamy, że "w przypadku braku podjęcia żądanych działań sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego w celu sprostowania nieprawdziwego stanowiska i wypłaty należnego odszkodowania”.

Czy spółka szykuje już pozew? - Mam dżentelmeńską umowę, że do końca dzisiejszego dnia nie będę komentował tej sprawy – powiedział dzisiaj (10 listopada) Ryszard Lachowski, prezes Korporacji Gwareckiej.

Pod nadzorem kierownika ruchu zakładu”

Przypomnijmy, że zdjęcia roznegliżowanych modelek pozujących na tle podziemnych korytarzy i pracujących spawaczy w ubiegły czwartek opublikowała posłanka Koalicji Obywatelskiej, Marta Wcisło.

W reakcji na ujawnienie kontrowersyjnych fotografii zarząd lubelskiej kopalni wydał komunikat, w którym stwierdził, że sesja została wykonana w weekend, "gdy ruchem w kopalni nadzoruje podmiot trzeci", czyli Korporacja Gwarecka. 

Tymczasem prezes Lachowski w piśmie z żądaniem sprostowania napisał: "Korporacja Gwarecka S.A. nie może nadzorować ruchu podziemnego Zakładu Górniczego. Zgodnie z przepisami prawa geologiczno-górniczego, jak również zgodnie z zawartą umową Korporacja Gwarecka S.A. wykonuje prace górnicze w kopalni pod nadzorem Kierowników odpowiednich Działów oraz Kierownika Ruchu Zakładu, co szczegółowo opisane jest w przepisach jak i zawarte w w/w umowie" - napisał prezes KG (pisownia oryginalna).

Dodał też, że Korporacja Gwarecka "nie otrzymała zlecenia obsługi agencji fotograficznej jak i sesji zdjęciowej modelek w wyrobiskach dołowych kopalni, wobec czego, nie miała jakiejkolwiek możliwości na wpływanie na jej przebieg."

"Ciągniki Bizon w warunkach dołowych"

Przypomnijmy, że sesję zdjęciową z półnagimi paniami zleciło Śląskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne ATUT z Cieszyna.

Zarząd LW Bogdanka w swoim stanowisku stwierdził, że kopalnia nie promuje kalendarzy zawierających zdjęcia nagich kobiet.

A do tego "wniosek o zgodę na fotografowanie dotyczył zdjęć górniczych `ciągników Bizon w warunkach dołowych`".

Takie tłumaczenie zdziwiło jednak górników, bo kalendarze ze zdjęciami modelek z odsłoniętymi biustami wykonane w polu Stefanów wiszą w wielu biurach cechowni, warsztatach czy miejscach podziału pracy w kopalni Bogdanka.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama