Przypomnijmy, że spopielarnię zwłok w Jaszczowie wybudowała rodzina Beczkalskich, która prowadzi w tej miejscowości zakład pogrzebowy.
Wielu mieszkańców Jaszczowa nadal nie może pogodzić się z tym, że obok ich domów palone są zwłoki. Uważają, że funkcjonowanie krematorium odbije się na ich zdrowiu.
Pod koniec października mieszkańcy swoje stanowisko dostarczyli wójtowi gminy Milejów, Tomaszowi Surysiowi. Pod tym sprzeciwem podpisało się około stu osób. Wójt w swojej odpowiedzi jeszcze raz powtórzył, że stan prawny nie pozwala już gminie na podjęcie jakichkolwiek działań. Przypomnijmy bowiem, że zielone światło dla budowy spopielarni w Jaszczowie dał Naczelny Sąd Administracyjny. Ponadto w obowiązujących przepisach tego typu obiekty nie zostały ujęte w grupie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
Mieszkańcy niezadowoleni z sąsiedztwa krematorium chcieli przyjechać do naszej redakcji, aby opisać, jak im się żyje w sąsiedztwie spopielarni. Jednak ostatecznie ze względu na pandemię zebrali się w jednym domu i zadzwonili do nas w tej sprawie.
"Babciu, śmierdzi!"
(...)
POZOSTAŁO 79 PROC. TEKSTU
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.