Siedzimy tu jak barany
Sołtys Julian Szalast przed głosowaniem nad budżetem wytykał, że sołtysi nie dostają materiałów na sesje dotyczących budżetu, o co apelował, jak twierdzi "trzy lata z rzędu".
- Siedzimy tu jak barany, bo tak można nawet powiedzieć, nie wiemy, co jest w tych dokumentach, nie wiemy nic i nie zabieramy głosu - podnosił sołtys. - Druga kwestia - po nowym roku zbliża się roznoszenie nakazów podatkowych. My sołtysi musimy roznieść te nakazy i praktycznie z tego nie mamy nic, bo połowa mieszkańców płaci teraz przez internet, a my pracujemy za listonoszy i nie mamy nic, za friko. I traktujecie nas darmo - wytykał radnym, którzy ustalają diety sołtysów.
(...)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.