reklama
reklama

W Kijanach żołnierze wyklęci odbili więźniów z aresztu UB (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie Miejsce sobotniego pikniku historycznego nie było przypadkowe, bo właśnie na cmentarzu w Kijanach znajduje się obelisk poświęcony kpt. Zdzisławowi Brońskiemu, który ukrywał się w pobliskiej Dąbrówce (dzisiaj Nowogród) i tu zginął w maju 1949 r. od wybuchu granatu.
reklama

Uroczystości z okazji 74. rocznicy śmierci kpt. Zdzisława Brońskiego, ps. "Uskok" rozpoczęły się na cmentarzu w Kijanach, gdzie uczestnicy wydarzenia oddali cześć żołnierzom niezłomnym, którzy nie złożyli broni po zakończeniu II wojny światowej i walczyli z sowieckim okupantem. Należał do nich "Uskok", który był m.in. dowódcą Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość na Lubelszczyźnie. 

Miejsce wydarzenia nie było przypadkowe, bo właśnie na cmentarzu w Kijanach znajduje się obelisk poświęcony "Uskokowi", który ukrywał się w pobliskiej Dąbrówce (dzisiaj Nowogród) i tu zginął (w maju 1949 r. Kpt. Broński rozerwał się granatem, by nie wpaść w ręce komunistów). Ponadto, na cmentarzu w Kijanach w 2021 r. spoczął Lucjan Sternik, ostatni żołnierz z oddziału kpt. Brońskiego.

Granaty "szyszki" i szklane strzykawki

Po uroczystościach na cmentarzu zaczęła się luźniejsza część imprezy, która odbyła się na terenie Zespołu Szkół Rolniczych w Kijanach, gdzie patriotyczne utwory zaśpiewał zespół Dziecięca Ferajna i Norbert "Smoła" Smoliński.

Na najmłodszych uczestników pikniku czekała dmuchana zjeżdżalnia z Minionkami.

Dużą atrakcją był też pokaz broni i przedmiotów z okresu II wojny światowej i powojennej partyzantki.

- Takich granatów "szyszek" nasi żołnierze używali w czasie II wojny światowej, a tym pociskiem do armaty Bofors zniszczyli niejeden niemiecki czołg – prezentował Marcin Chęckiewicz, właściciel zabytkowej broni, który do Kijan wziął również m.in. pistolety i karabiny ze swojej kolekcji, a także sprzęt medyczny, który używały sanitariuszki, taki jak szklane strzykawki wielokrotnego użytku czy ciśnieniomierz.

Głośne strzały w Kijanach

Po raz pierwszy w czasie wydarzenia z okazji rocznicy śmierci "Uskoka" odbyła się inscenizacja historyczna. Wzięło w niej udział około 40 osób z kilku grup rekonstrukcji historycznej.

W inscenizacji nie było przedstawione konkretne zdarzenie historyczne, ale nawiązujące do takich, które rzeczywiście miały miejsce. O rozbiciu posterunku Milicji Obywatelskiej w Ludwinie wspominał bowiem sam kpt. Broński w swoich "Pamiętnikach".

Na początku widzowie w Kijanach oglądali więc leśny obóz "żołnierzy niezłomnych", gdzie kucharz gotował herbatę "to z szyszek, to z liści",

Kiedy partyzanci dowiedzieli się o zatrzymaniu swoich kolegów, postanowili ich odbić z aresztu śledczego w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa. Tam dowodził bezwzględny radziecki oficer.

Niedługo potem w Kijanach było słychać głośne strzały, gdy w inscenizacji nastąpił ostrzał placówki przez partyzantów i przejęcie przez nich placówki.

Inscenizacja zakończyła się odbiciem partyzantów i zdjęciem czerwonej flagi z urzędu.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama