reklama
reklama

Za 10-15 lat koniec fedrowania w Bogdance? Tak powiedziano związkowcom

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Za 10-15 lat koniec fedrowania w Bogdance? Tak powiedziano związkowcom - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie Po rozmowach w zarządzie Enea, jasno nam zakomunikowano, że mamy przed sobą 10, może 15 lat i koniec wydobycia w LW Bogdanka S.A. - piszą związkowcy działający w Lubelskim Węglu Bogdanka.
reklama

Miniony tydzień w kopalni Bogdanka upływa pod znakiem masówek, które przyciągnęły wysoką frekwencję. 

Masówki odbyły się w związku z trudną sytuacją na rynku węgla, w czasie, gdy rozmowy o podwyżkach utknęły w martwym punkcie, a rząd szykuje nowe normy węgla spalanego w piecach domowych, które wyeliminują z rynku rocznie 200 tysięcy ton węgla z Bogdanki m. in. z powodu dużego poziomu zasiarczenia.

Ostatni czas był dla związkowców bardzo pracowity. Spotykali się nie tylko z władzami Lubelskiego Węgla Bogdanka, ale też z lubelskimi posłami koalicji rządzącej i  przedstawicielami zarządu spółki Enea, która jest większościowym akcjonariuszem LWB.

A dziś odbyło się spotkanie z zarządem LWB, lokalnymi samorządowcami i posłem z Łęcznej Krzysztofem Bojarskim (Koalicja Obywatelska).

Efektem spotkania jest podpisanie „Wspólnej deklaracji przedstawicieli samorządów powiatu Łęczyńskiego i związków zawodowych Lubelskiego Węgla,,Bogdanka" S.A. w sprawie zabezpieczenia funkcjonowania LW Bogdanka, kondycji gospodarczej regionu i zabezpieczenia miejsc pracy społeczności lokalnej”.

Jest do apel do rządu o „zrewidowanie szkodliwej społecznie polityki Zielonego Ładu”, m. in. zakończenie importu węgla, przeciwstawienie się nakładaniu restrykcyjnych norm na węgiel, zablokowanie opłat emisyjnych czy wybór węgla jako paliwa przejściowego w polityce energetycznej kraju w perspektywie do 2049 r.

Deklaracje podpisali przedstawiciele wszystkich związków zawodowych w LWB (Związek Zawodowy Górników, ZZ Kadra, ZZ Przeróbka i NSZZ Solidarność), a także starosta łęczyński Daniel Słowik, burmistrz Łęcznej Leszek Włodarski, wójt gminy Milejów Tomas Suryś, wójt gminy Ludwin Andrzej Chabros, przewodniczący Rady Miejskiej w Łęcznej Krzysztof Matczuk.

Tuż przed dzisiejszym spotkaniem przedstawiciele wszystkich czterech organizacji pracowniczych działających w LWB opublikowali komunikat do załogi, zaczynając od tego, że za Zielony Ład zapłaci także Bogdanka.

- Już widać, że zapowiedzi o działalności do 2049 roku są nierealne w świetle tego, co obserwujemy w polskiej energetyce. Widać, że stawia się na dotowane źródła OZE oraz tańszy węgiel z importu, który nie jest obciążony żadnymi podatkami czy tez obostrzeniami. Nikt nie bierze pod uwagę, że wcale to nie musi być opłacalne w skali kosztów, jakie ponosi i jeszcze poniesie nasz kraj, w tym pracownicy oraz końcowi odbiorcy energii. Liczy się doraźny rachunek ekonomiczny i bezwzględne wypełnianie coraz to bardziej restrykcyjnych norm unijnych – piszą związkowcy.

- Po rozmowach w zarządzie Enea, jasno nam zakomunikowano, że mamy przed sobą 10, może 15 lat i koniec wydobycia w LW Bogdanka S.A. - dodają.

Dalej przypominają, że są problemy ze zbytem węgla i ich zdaniem poważnie zagrożony jest plan produkcji, co może mieć wpływ na wynik ekonomiczny, stabilność miejsc pracy i warunków płacy załogi.

Związkowcy zwracają również uwagę, że negocjacje płacowe trwają już od 7 grudnia 2023 roku. - Z centrali Enea słyszymy, że nie chcą tam słyszeć o żadnych podwyżkach w całej grupie kapitałowej. Jako najlepsza kopalnia w Polsce, takie trudności mieliśmy rzadko i wyłącznie w sytuacjach kryzysowych. Związki zawodowe nie zrezygnują ze swoich żądań. Nie chcemy płacić za nie nasze złe decyzje i nie naszą antyspołeczną politykę – piszą.

Dalej związkowcy dodają, że w ich ocenie dekarbonizacja Polski „zmierza do energetycznego uzależnienia naszego kraju w ramach Unii Europejskiej od innych źródeł energii, których nie posiadamy”.

- W tej sytuacji oświadczamy, że nigdy nie zgodzimy się na likwidację ani jednego stanowiska pracy górniczej, po to żeby importować ,,tańszy" węgiel, dlatego tańszy, że wydobywa go się w warunkach bezpieczeństwa i na zasadach zatrudnienia urągających ludzkiej godności. Nikomu nie przeszkadza też, że wydobywają go tam dewastując środowiska lokalne, co u nas jest nie do pomyślenia. Transformacja energetyczna jest jedynie przykrywką dla importu pozornie taniej energii – kończą związkowcy.

I apelują do załogi o wsparcie wszelkich zdecydowanych działań na rzecz obrony miejsc i warunków pracy. Proszą też o wsparcie samorządowców, bo kopalnia jest centrum gospodarczym, przemysłowym i społecznym. Parlamentarzystów Lubelszczyzny wzywają do podjęcia prac nad umową społeczną dla LWB i regionu.

W poniedziałek spotkanie związkowców z LWB z minister przemysłu Marzeną Czarnecką. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama