Związkowcy proszą o jak najszybsze spotkanie z prezesem i innymi członkami zarządu spółki Enea, która jest właścicielem kopalni w Bogdance. Chcą, by spotkanie odbyło się "w niecierpiących zwłoki sprawach, dotyczących najbliższej przyszłości naszej spółki, a także dłuższych perspektyw jej funkcjonowania".
- Wśród załogi LWB rośnie niepewność i obawa o stabilność miejsc i warunków pracy, powodowana kolejnymi informacjami lub pogłoskami o możliwym zmniejszeniu wolumenu sprzedaży naszego węgla i zagrożeniach dla naszej spółki, wynikających z polityki dekarbonizacji kraju – piszą związkowcy.
Dodają, że oczekują poważnego potraktowania załogi kopalni i przypominają, że zarząd Enei "co najmniej dwukrotnie" spotkał się już ze związkowcami innych spółek w grupie kapitałowej.
Pismo datowane na 24 maja podpisali szefowie wszystkich organizacji związkowych działających w Lubelskim Węglu Bogdanka: Związek Zawodowy Górników, ZZ Przeróbka, NSZZ Solidarność i ZZ Kadra.
Przypomnijmy, że na początku tygodnia związkowcy spotkali się oni z lubelskimi posłami Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy, gdzie mówili m. in. o problemach ze zbytem węgla.
Zwałowisko w Bogdance jest niemal pełne, co oznacza, że leży na nim około 600 tysięcy ton węgla. Wypełnione po brzegi są także składy przy elektrowniach w Połańcu i Kozienicach, które są głównymi odbiorcami węgla z lubelskiej kopalni. Przez to jeszcze poprzedni zarząd zmniejszył roczny cel produkcyjny z 9 do 7-8 mln ton.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.