Burmistrz zaproponował starostwu przejęcie I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Zamoyskiego mieszczącego się przy ulicy Szkolnej. Zgodnie z propozycją uczniowie i wszyscy nauczyciele mieliby już od września przenieść się do budynku przy ulicy Bogdanowicza, gdzie mieści się Zespół Szkół im. Króla Kazimierza Jagiellończyka i Zespół Szkół Górniczych.
Prowadzenie szkół ponadgimnazjalnych to zadanie powiatu, a nie gminy. Mimo to przez lata liceum podlegało pod gminę Łęczna. Jak mówią urzędnicy decyzja o zmianach nie wynika z oszczędności, tylko ze zmian w ustawie o systemie oświaty.
Przypomnijmy, że od 1 września wszystkie sześciolatki zostaną objęte obowiązkiem szkolnym. Od tego obowiązku może zwolnić jedynie opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej. Poza tym od września gmina będzie musiała przyjąć obowiązkowo do przedszkoli wszystkich pięciolatków, a w przyszłych latach także czterolatków i trzylatków.
- Jeśli nie dokonamy optymalizacji naszych placówek oświatowych, we wrześniu będziemy mieli poważny problem logistyczny związany z brakiem miejsc dla najmłodszych uczniów i przedszkolaków – tłumaczy Grzegorz Kuczyński z urzędu miejskiego w Łęcznej.
- Nie możemy pozwolić na to, żeby klasy były przepełnione. Dzisiejszy standard to nieco ponad 20 uczniów w jednej klasie. Nie chcemy też, aby uczniowie chodzili do szkoły na zmiany – dodaje.
Rozmowy burmistrza ze starostą trwają. Urzędnicy ratusza zapewniają, że jeśli dojdzie do przejęcia liceum przez powiat, nikt nie straci pracy, a uczniowie nadal będą pracować z tymi samymi nauczycielami. Przeniesione ma zostać także wyposażenie szkoły, a zmienić ma się jedynie siedziba.
Jeśli powiat zgodzi się na przejęcie liceum, szkoła przygotuje więcej klas dla sześciolatków, w których oprócz mniejszych krzeseł będą specjalne wykładziny, materiały i pomoce naukowe dla najmłodszych uczniów. Niewykluczone, że dzięki temu w przedszkolach znajdzie się miejsce na utworzenie w Łęcznej grup żłobkowych.