Rowerzyści pokonali w sumie 70 km, trasa prowadziła przez Puchaczów, Kaniwolę, Czarny Las, Załucze Stare, Wolę Wereszczyńską, Łomnicę i Jagodno. Odpoczęli nad jeziorem Łukie.
- Było rewelacyjnie! Ponad 30 rowerzystów, najmłodsza uczestniczka w wieku dziesięciu lat. Nikt nie narzekał na upał. Przyjemnego chłodu dostarczyły nam lasy Poleskiego Parku Narodowego - opowiada Leszek Mokijewski, organizator rajdu.
- Panowała jak zawsze świetna atmosfera, o której nie będziemy opowiadać, a to dlatego, żeby każdy kto jest ciekawy pojawił się na naszym kolejnym wypadzie i na własnej skórze przekonał się jaka atmosfera panuje na naszych wypadach - dodaje.
Okazja do tego będzie już niedługo, bo kolejny rajd Łęczyńskiej Grupy Rowerowej szykuje się w niedzielę. Dokąd tym razem pojadą wspólnie rowerzyści? Informacja pojawi się na fanpage'u ŁGR: https://www.facebook.com/lgr24?fref=ts i na Tubie Łęcznej.
Fot. Agnieszka Pasieczny.