Informacja o meczu szybko rozeszła się po Bogdance. Były plakaty pisane odręcznie, informujące o spotkaniu piłkarskim, godzinie meczu oraz przeciwniku. Popołudniowy spacer cały rodzin z górniczego osiedla na stadion ogrodzony siatką, bez trybun stał się niedzielnym rytuałem. Pierwszy mecz rozegrany z LKS Suchodoły stał się dniem historycznym, jak wiele innych dat w historii budującego się miasta. Skład drużyny stanowili chłopcy pracujący na Bogdance tacy, jak: Andrzej Borowiec, Jan Kwieciński, Jerzy Flejmer, Krzysztof Skrzypczak, Andrzej Borcoń, Marek Dowlarz, Marek Kowalski, Jarosław Michalski, Krzysztof Gański, Michał Skoniecki, kapitan drużyny Władysław Zimmer. Duch rywalizacji sportowej wyzwolony w młodych chłopakach popychał ich do wysiłku w stronę wyższych pozycji w piłkarskiej drabince osiągnięć sportowych – pisze w swojej książce Stanisław Luchowski.
W Łęcznej było wielu sympatyków piłkarskiego sportu i był głód sukcesów. Widać to było nawet w autobusach, po tym jak wszyscy w nich czytali sportowe szpalty w poniedziałkowych dziennikach podających wyniki i relacje z sobotnio-niedzielnych spotkań. Stadion stał się miejscem współzawodnictwa sportowego górników z Bogdanki, był też placem imprez pierwszomajowych i innych. Stadion stał u wrót rosnącego miasta. Sukces lubelskiego górnictwa odbije się donośnych echem w pozostałych dziedzinach życia społeczno-kulturalnego, ze sportowym włącznie – kontynuował Luchowski.
GKS Górnik Łęczna – LKS Suchodoły 1-1
Bramka: Kowalski 34
Górnik: Andrzej Borowiec – Jan Kwieciński, Władysław Zimmer, Jerzy Flejmer, Krzysztof Skrzypczak – Andrzej Borcoń, Marek Dowlarz, Marek Kowalczyk, Jarosław Michalski – Krzysztof Gański, Michał Skoniecki, oraz Zdzisław Żach, Piotr Misiewicz, Jacek Topolski
Film z meczu na 35-lecie z Jagiellonią Białystok : doping kibiców, pokaz piłkarskiego freestyle’u, fajerwerki, ciekawostki z konferencji