Mistrzostwa Świata w amatorskim MMA Immaf 2016 w Las Vegas dobiegły końca. Aleksandra Rola przywiezie z zawodów srebrny medal. Reprezentantka Polski czuje niedosyt. W finale Aleksandra Rola zmierzyła się z Alexandrą Tonchevą, reprezentantką Bułgarii, Mistrzynią Europy IMMAF 2015.
„Niestety wynik tej walki został wypaczony przez sędziego, który popełnił błąd i niepotrzebnie przerwał pojedynek na korzyść mojej przeciwniczki. Walka finałowa zakończyła się więc w najgorszy z możliwych sposobów.” - napisała Aleksandra Rola na Facebooku.
I dodaje: „Należy oddać Bułgarce, że dominowała w pierwszej rundzie, natomiast ciągle miałyśmy przed sobą dwie, kolejne odsłony tego starcia. Pozostaje ogromny żal i niedosyt. Jest mi bardzo przykro, że ponad dwa lata marzeń, pracy i poświęceń nie tylko moich, ale i wielu innych ludzi zostały przekreślone przez błąd jednego człowieka”.
Aleksandra Rola liczy na rewanż w niedalekiej przyszłości.
Razem z Aleksandrą Rolą w Las Vegas był Konrad Płaza. Trener Górnika Łęczna prowadził na zawodach polską kadrę.
fot. Mateusz Golis