W poprzednią sobotę siatkarze z Lublina przegrali z Zaksą 1:3 u siebie, co z pewnością nie napawało optymizmem przed rewanżem w hali rywali. "To nie był nasz dzień" - czytaliśmy na stronie internetowej klubu i trudno było się z tym nie zgodzić. Jednak na wyjeździe sytuacja była kompletnie inna. Szczególnie uwagę zwracał brak kontuzjowanego Bartosza Kurka w zespole gospodarzy.
Już w pierwszym secie zespół Massimo Bottiego wykazał się charakterem i było widać, że wyrzucił z głowy poprzednie starcie. Szybkie, pięciopunktowe prowadzenie (8:3) właściwie ustawiło dalszą rywalizację. Miejscowym trudno było zdobywać punkty seriami, a LUK potrafił na przykład wygrać pięć kolejnych akcji i prowadzić 21:12. W końcówce żółto-czarni jeszcze podkręcili tempo i finalnie wygrali 25:15.
Drugi set miał bardzo podobny przebieg, z tym że lublinianie czterema kolejnymi punktami odjechali rywalom na 11:6. Chwilę później zwiększyli prowadzenie do ośmiu "oczek" i stało się jasne, że nic złego nie może im się stać Zaksa jeszcze walczyła i w końcówce napsuła gościom krwi, ale i tak przegrała 21:25, a w meczu było 2:0 dla Bogdanki.
Kolejna odsłona również zaczęła się od prowadzenia lublinian i chociaż miejscowi próbowali nawiązywać walkę, to znów przegrywali 6:11. Oczywiście nadal dobrą grę kontynuowali m.in. Wilfredo Leon i wybierający świetne warianty rozegrania Marcin Komenda, ale kędzierzynianie również miewali swoje fragmenty. Na przykład w połowie seta zniwelowali stratę do trzech punktów i wyraźnie nabrali wiatru w żagle. Efektem tego był wynik 16:18, a następnie 18:19 na korzyść lublinian. Jednak przerwa na żądanie od trenera Bottiego odmieniła obraz gry i LUK znów odjechał m.in. za sprawą bomb posyłanych przez Leona na zagrywce. Koniec końców lublinianie wygrali 25:20, a w całym meczu 3:0.
Wygrana LUK-u oczywiście wyrównała całą serię ćwierćfinałową, w której oba zespoły mają na koncie po jednym zwycięstwie. Trzeci mecz z serii odbędzie się w Lublinie, a zaplanowano go na 6 kwietnia o 14:45. Triumfatorzy tego spotkania awansują do półfinału.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Bogdanka LUK Lublin 0:3 (15:25, 21:25, 20:25)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.