W Wielką Sobotę łęcznianie podejmowali u siebie w ramach 29. kolejki PKO Ekstraklasy Radomiaka.
Pierwsza połowa spotkania nie była porywającym widowiskiem. Więcej w ofensywie obie drużyny zaczęły dawać z siebie dopiero po zmianie stron. W 57. minucie bliski strzelenia gola był Maurides, ale piłkarz Radomiaka nie trafił w bramkę Górnika z bliska, próbując dobić strzał kolegi z drużyny. Później futbolówka nieznacznie minęła słupek bramki Macieja Gostomskiego po mocnym uderzeniu Luisa Machado.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, w 86. minucie decydujące trafienie na swoje konto zapisał najskuteczniejszy piłkarz Górnika - Bartosz Śpiączka. 30-letni napastnik otrzymał prostopadłe podanie od Janusza Gola, który chwilę wcześniej odebrał piłkę rywalowi w środku boiska. Popularny "Śpiona" najlepiej wiedział, co zrobić w tej sytuacji.
Górnik wygrał z Radomiakiem 1:0 i było to pierwsze zwycięstwo łęcznian od 26. lutego i jednocześnie premierowe pod wodzą trenera Marcina Prasoła. Po 29. meczach zielono-czarni mają 27 punktów i wciąż znajdują się w strefie spadkowej.
W środę, 20 kwietnia, Górnik zagra na wyjeździe z Lechem Poznań. Początek meczu o godz. 18.
Górnik Łęczna – Radomiak Radom 1:0 (0:0)
Bramka: Śpiączka 86'.
Górnik: Gostomski – Goliński (80' Mak), Szcześniak, Gerson, Leandro, Dziwniel, Lokilo (55' Wędrychowski), Gol, Serrano, Gąska (80' Banaszak), Śpiączka (90' Rymaniak).
Radomiak: Majchrowicz – G. Silva, Rossi, Cichocki, Abramowicz, Leandro (73' Matos), Łukasik (87' Sokół), Luizao (73' F. Nascimento), Machado (87' Rondon), Angielski, Maurides (73' Radecki).
Żółta kartka: Luizao.
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok).
Widzów: 2092.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.