W pierwszej fazie spotkania przewagę, przynajmniej pod względem sytuacji w ofensywie, mieli piłkarze Górnika. Łęcznianie oddali kilka groźnych strzałów na bramkę Chojniczanki, głównie z dystansu, jednak żaden z nich nie był celny.
W kolejnych minutach częściej zagrażać bramce Sergiusza Prusaka zaczęli gospodarze, ale i oni nie mogli znaleźć recepty na przełamanie szczelnej defensywy rywala.
Również po przerwie Górnik mocno zaatakował i kilka razy był bliski otworzenia wyniku tego meczu. Zabrakło jednak skuteczności. Piłkarze Chojniczanki próbowali się odgryźć rywalom, ale za każdym razem na posterunku był albo Prusak, albo obrońcy Górnika.
Mecz, po bezbramkowym remisie, zakończył się podziałem punktów. Zielono-czarni mogą tę zdobycz traktować z optymizmem, wszak z boiska mocnej Chojniczanki wywieźli jedno oczko, pomimo braku w składzie kilku ważnych graczy.
Chojniczanka Chojnice - Górnik Łęczna 0:0
Chojniczanka: Janukiewicz – Lisowski, Markowski, Boczek, Pietruszka, Biskup (56 Bąk), Zawistowski, Paprzycki, Mikołajczak (60 Podgórski), Grzelak (74 Danielewicz), Drozdowicz.
Górnik: Prusak - Pisarczuk (75 Szczerba), Kasperkiewicz, Sosnowski (35 Wiech), Kosznik, Sasin, Karbowy (75 Pruchnik), Szewczyk, Szysz, Jarecki, Szerszeń.
Żółta kartka: Szewczyk.
Sędziował: Daniel Kruczyński (Żywiec).
Dominik Smagała