Franciszek Smuda przebywa w szpitalu. Prognozy są bardzo złe. Informację jako pierwsze podało TVP Sport. Od lat szkoleniowiec cierpi na nowotwór krwi. Teraz jego stan miał się mocno pogorszyć. "Prognozy lekarzy z godziny na godzinę są coraz mniej optymistyczne" - czytamy.
76-latek dwukrotnie był szkoleniowcem Górnika Łęczna. Za pierwszym razem poprowadził ekipę w 18 meczach, a następnie w 9 spotkaniach. Jego ostatnim klubem, który prowadził była Wieczysta Kraków.
Co ciekawe, debiut w roli trenera miał w Białej Podlaskiej. Krakowianie rozegrali na Podlasiu pierwszym mecz po przebudowie obiektu. Skończyło się remisem 1:1.
Komentarze (0)