reklama

Jurij Szatałow nie będzie już trenerem Górnika Łęczna

Opublikowano:
Autor:

Jurij Szatałow nie będzie już trenerem Górnika Łęczna - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportTuż przed trzema decydującymi meczami trener zielono-czarnych zrezygnował z prowadzenia łęczyńskiego klubu. O utrzymanie w ekstraklasie Górnicy będą walczyć pod okiem Andrzeja Rybarskiego.  

Klub wystąpił już do PZPN o wydanie licencji dla Rybarskiego, aby mógł oficjalnie występować jako trener drużyny ekstraklasy. Do tej pory Rybarski był drugim trenerem Górnika i z powodzeniem zastąpił Szatałowa zdyskwalifikowanego w dwóch ostatnich meczach. 

– Moja decyzja jest spowodowana odpowiedzialnością za Górnika. Nie jestem egoistą i decydując się na rezygnację z prowadzenia drużyny, kieruję się dobrem całej społeczności skupionej wokół klubu i wszystkich kibiców piłki na Lubelszczyźnie. Wariant z trenerem Andrzejem Rybarskim dał pozytywne wyniki już w zeszłym sezonie, kiedy walczyliśmy o utrzymanie. Teraz, po dwóch meczach, w których Andrzej prowadził zespół, możemy śmiało powiedzieć, że udało mu się podnieść chłopaków. Jak idzie, to nie ma co zmieniać. dlatego wyszedłem z taką inicjatywą. To jest dobry bodziec dla zespołu. Liczy się dobro klubu, a nie moje. Razem z trenerem Rybarskim pracowaliśmy prawie cztery lata i przez ten czas poznał moje metody pracy. Trzymam kciuki za utrzymanie, bo Lubelskie zasługuje na Ekstraklasę. Górnik Łęczna to wielki klub i wszyscy mieszkańcy Lubelszczyzny mogą być z niego dumni – skomentował swoją decyzję trener Jurij Szatałow.

Zielono-czarni walczą o utrzymanie w ekstraklasie. Przed nimi dwa mecze na własnym boisku. Dziś o godz. 18 zmierzą się z Górnikiem Zabrze, a we wtorek z Podbeskidziem Bielsko-Biała.  

Kierownictwo klubu zaakceptowało rezygnację Szatałowa, który prowadził łęczyńską drużynę od czerwca 2013 roku. 

- Jesteśmy pełni uznania dla pracy trenera Jurija Szatałowa. To w głównej mierze dzięki niemu jesteśmy w Ekstraklasie. Szanujemy jego decyzję. Mamy nadzieję, że podjęte działania pozwolą nam na osiągnięcie jak najlepszego wyniku sportowego. Trenerowi życzymy jeszcze wielu sukcesów i emocji przeżytych na trenerskiej ławce. Zawsze będzie u nas mile widziany – mówi prezes Artur Kapelko.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE