Łęcznianie nie zdobyli punktu mimo swojej dominacji nad gośćmi. - Do bólu skuteczny ROW Rybnik i do bólu nieskuteczny Górnik – tak mecz podsumował trener „Zielono-czarnych” Jurij Szatałow.
Pierwsza bramka padła w 36 minucie. Po dośrodkowaniu Bonina z główki uderzył Bożok, ale trafił w poprzeczkę. Piłka wpadła prosto na nogę Nikolajsa Kozacuksa, który strzelał na pustą bramkę. Do przerwy łęcznianie wygrywali 1:0 i wydawało się, że w drugiej połowie powiększą swoją przewagę.
Niestety, w 49 minucie Idrissa Cisse wykorzystał nieporadność naszych obrońców i strzelił gola na 1:1. Wynik ustalił Michał Płonka w 90 minucie meczu, który wyskoczył do dośrodkowanej piłki i celnie trafił do bramki strzałem z głowy.
Jak padły bramki? - zobacz skrót meczu.