reklama
reklama

Łęcznianie wzięli udział w bieszczadzkim Biegu Rzeźnika

Opublikowano:
Autor:

Łęcznianie wzięli udział w bieszczadzkim Biegu Rzeźnika - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportUczestnicy tego morderczego biegu musieli pokonać około 78 km górskich tras w maksymalnie 16 godzin. Takie wyzwanie podjęli Maciej Kołodziejczyk, Paweł Dylewski z łęczyńskiego klubu biegacza Fizjo-Sport oraz Robert Murak. Jak im poszło?
reklama

Trasa Biegu Rzeźnika prowadzi czerwonym bieszczadzkim szlakiem z Komańczy do Ustrzyk Górnych m.in. przez góry Jasło i Fereczata, Smerek oraz połoniny.

- Wystartowaliśmy o godz. 3 rano, wtedy zaczęła się nasza walka z górami i zdrowiem – opowiada Maciej Kołodziejczyk. - Odpadliśmy dosłownie na 6 km przed metą. Niestety mając już 72 km w nogach zbiegów i podbiegów, nie daliśmy już rady resztką sił wspiąć się na Połoninę Caryńską, aby dobiec do upragnionego celu - dodaje.

Mimo to łęczyńscy biegacze są z siebie zadowoleni. - Zajęliśmy 635 miejsce jako drużyna i nie uważamy się przegranymi. Wyciągamy wiele pozytywnych wniosków z tego biegu i bierzemy się do roboty. Przed nami odpadło 136 osób. Bieg był trudny a pogoda nas nie rozpieszczała, temperatura wynosiła około 25 stopni – mówi Kołodziejczyk. 

ZdjęcieJedynym łęcznianinem, któremu udało się pokonać wszystkie słabości i ukończyć Bieg Rzeźnika został Robert Murak. Zajął 93 pozycję na 694 miejsc.

Gratulujemy!

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama