reklama

Pierwszy mecz bez Macieja Stolarczyka. I Górnik Łęczna wreszcie wygrał!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Górnik Łęczna/Archiwum

Pierwszy mecz bez Macieja Stolarczyka. I Górnik Łęczna wreszcie wygrał! - Zdjęcie główne

Kamil Orlik postawił w niedzielę kropkę nad "i", ustalając wynik spotkania na 2:0 | foto Górnik Łęczna/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż nie pod wodzą trenera Macieja Stolarczyka, a z Danielem Ruskiem w roli szkoleniowca Górnik podejmował w niedzielę na swoim boisku Miedź Legnica w 12. kolejce Betclic 1. Ligi. Zadziałał efekt nowej miotły.
reklama

Po fatalnej serii, ale z nowymi nadziejami przystępowali do niedzielnych zawodów piłkarze Górnika. Zielono-czarni trwali w dużym kryzysie - jako jedyna drużyna w lidze jeszcze nie wygrali i byli na ostatniej lokacie, co więcej (wliczając w to porażkę 1:5 w STS Pucharze Polski z ekstraklasową Cracovią) przegrali ostatnie trzy mecze z rzędu.

W niedzielę trener Daniel Rusek nie mógł skorzystać m.in. z Bartosza Śpiączki i Egzona Kryeziu. Zastąpił on na stanowisku szkoleniowca Macieja Stolarczyka, który pożegnał się z klubem kilka dni temu. I ewentualnie w tej zmianie można było upatrywać powodów do wiary w to, że drużyna odmieni swoje oblicze.

Miedź też zawodzi w tym sezonie, jednak przed starciem w Łęcznej legitymowała się m.in. czterema wygranymi i dwoma remisami. Legniczanie dwa spotkania poprzedzające wyjazd na Lubelszczyznę wygrali, punktując Znicza Pruszków i Pogoń Siedlce. 

Można powiedzieć, że efekt nowej miotły podziałał w niedzielę. Zielono-czarni zdołali się przełamać. W 82. minucie do bramki Miedzi trafił obrońca Kamil Kruk. Defensor strącił piłkę głową, po uderzeniu z woleja Kamila Orlika. Chwilę wcześniej łęcznianie wykonywali stały fragment gry. 

reklama
Rozwiń

Do zamknięcia spotkania doszło w doliczonym czasie gry, kiedy zielono-czarni skontrowali Miedź i po dośrodkowaniu od Jakuba Bednarczyka efektownym trafieniem z pola karnego popisał się Orlik. 

Górnik Łęczna pokonał w niedzielę Miedź Legnica 2:0. Po pierwszej wygranej w sezonie Adam Deja i spółka mają teraz 9 punktów, co jeszcze nie daje im możliwości opuszczenia strefy spadkowej, ale jest pozytywnym prognostykiem przed kolejnymi meczami. 

A najbliższe spotkanie dopiero za dwa tygodnie - 19 października (niedziela) "Górnicy" zagrają u siebie ze Zniczem Pruszków. Pierwszy gwizdek o godz. 17.30.  

Górnik Łęczna - Miedź Legnica 2:0 (0:0)
Bramka: Kruk 82', Orlik 90'+4.
Górnik: Pindroch - Bednarczyk, Kruk, Abott, Szczytniewski, Deja (72' Akhmedov), Osipiuk, Orlik, Santos, Spacil (89' Doba), Tkacz (89' Malamis). 
Miedź: Wrąbel - Stępiński, Kościelny, Grudziński, Bochnak (71' Czyborra), Serafin (46' Petrović), Drygas (83' Mioc), Szymoniak (71' Kuczko), Cordoba, Antonik, Mansfeld (46' Stanclik). 
Żółte kartki: Abott - Mansfeld, Stępiński, Grudziński. 
Sędziował: Karol Wójcik (Siedlce). 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo