reklama
reklama

Remis z Termalicą 1:1 [ZOBACZ AKCJE, BRAMKI] "Zielono-czarni" nadal walczą o fotel lidera

Opublikowano:
Autor:

Remis z Termalicą 1:1 [ZOBACZ AKCJE, BRAMKI] "Zielono-czarni" nadal walczą o fotel lidera  - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDzisiejszy remis daje jednopunktową przewagę nad Bełchatowem. Czy "Zielono-czarni" zakończą sezon na fotelu lidera? - przekonamy się za tydzień. Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu. 
reklama

Bramkę naszej drużynie strzelił z główki po dośodkowaniu Bartosz 0Kopacz (54'). Po tym golu goście zaczęli dominować na boisku. 

W końcu okazję do zdobycia bramki wykorzystał Grzegorz Bonin i ustalił wynik na 1:1 (74'). 

- Mimo że motywowaliśmy się do walki, troszeczkę było widać rozluźnienie w naszych szeregach. Wiadomo: w podświadomości czuliśmy, że awans jest wywalczony i przez to nasza gra układała się nieco ospale. Dopiero jak dostaliśmy gonga, czyli straciliśmy bramkę, obudziliśmy się i pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę, mieliśmy też szansę na zwycięstwo - mówił po meczu Sergiusz Prusak, bramkarz Górnika Łęczna.  

Ostatni mecz Zielono-czarni zagrają w Olsztynie ze Stomilem. 

 

Po meczu powiedzieli:

Piotr Mandrysz (trener Termaliki Bruk-Bet): Chciałbym pogratulować trenerowi Szatałowowi, jego piłkarzom, działaczom i całej społeczności tego regionu awansu do ekstraklasy. Myślę, że to wielka sprawa - po kilku latach nieobecności ekstraklasa wraca do tego regionu. Z przebiegu całego sezonu zespół Górnika w pełni na to zasłużył. Co do meczu, w pierwszej połowie były to piłkarskie szachy. Nie chcieliśmy stracić bramki do przerwy, bo w ostatnich spotkaniach wyjazdowych nam się to nie udawało. Po przerwie udało nam się wyjść na prowadzenie. Kluczowa była akcja, gdzie Schulmeister nie trafił do pustej bramki. Na tym poziomie to musi skończyć się golem, a tak zespół gospodarzy złapał wiatr w żagle i następne 15-20 minut przebiegało pod jego zdecydowane dyktando, co uwieńczył wyrównującą bramką. Remis zdobyty na boisku zespołu, który będzie w ekstraklasie na pewno mnie cieszy.

Jurij Szatałow(trener Górnika): Ze strony mojego zespołu pierwsza połowa była przespana. Druga wyglądała trochę lepiej. Jeden i drugi zespół się otworzył, można było popatrzeć na parę akcji. Gdy cel jest już osiągnięty, zespół nie jest zmotywowany na sto procent, to wszystko zaczyna nam gorzej wychodzić. To dla mnie sygnał, że każdy mecz musi być "pod prądem".

Górnik Łęczna - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1 (0:0)
0:1 - Kopacz 55'
1:1 - Bonin 75'

Składy:


Górnik:
 Prusak - Tadrowski (46' Kozacuks), Szmatiuk, Kalkowski, Mraz - Bożok (67' Szałachowski), T. Nowak, Nikitović, Zawistowski, Bonin - Woźniak (46' Zwoliński).

Termalica Bruk-Bet:
 S. Nowak - Fryc, Czerwiński, Kopacz, Kiełb (29' Moskal) - Biskup (79' Pawlusiński), Kaczmarczyk, Sołdecki, Foszmańczyk, Drozdowicz - Schulmeister (75' Kujawa).

Żółte kartki:
 Kalkowski, Szałachowski, Tadrowski (Górnik) oraz Kopacz, Moskal, Schulmeister (Termalica Bruk-Bet).

Sędzia:
 Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).

Widzów:
 3500.

 

SKRÓT MECZU:

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama