W fotelu lidera im wygodnie
Opublikowano:
Autor: Filip Ogórek | Zdjęcie: Tomasz Kozyra
foto Tomasz Kozyra
reklama
Przeczytaj również:
SportWydawało się, że spotkania z Avenirem Jabłonna i Błękitem Cyców będą prawdziwym testem dla Wiary Łęczna. Dziś wiemy już, że obydwa zostały zdane celująco.
reklama
Przebieg meczu podsumowuje dla nasz szkoleniowiec Wiary, Damian Osuch. Spotkanie rozpoczęło się wręcz idealnie dla jego zespołu.
- W niedzielne popołudnie pojechaliśmy do Cycowa, aby rozegrać mecz z tamtejszym Błękitem, czyli z jednym z pretendentów do awansu. Mecz ułożył się dla nas wręcz idealnie. Już w pierwszej minucie po składnej akcji całej drużyny Wojtek Kozyra podał piłkę na wolne pole do wychodzącego Patryka Bartosza, a ten ze stoickim spokojem wykończył sytuację i objęliśmy prowadzenie.
Szybkie wyjście na prowadzenie nie zmieniło nastawienia czarno-czerwonych, choć rywale także mieli swoje argumenty.
- Następne minuty kontrolowaliśmy spotkanie i tempo gry, natomiast nie udało na się przełożyć naszej dobrej gry na kolejne bramki. Zemściło się to w ostatniej minucie pierwsze połowy, zawodnik gości szczęśliwie wygrał "dwie przebitki" i w dobrej sytuacji wyłożył piłkę napastnikowi i bezlitośnie wykorzystali okazję na strzelenie gola. Na przerwę schodziliśmy z bramkowym remisem.
Taki rezultat nie zadowalał jednak lidera ligowej tabeli, który w Cycowie miał ogromną chęć, by pójść po pełną pulę.
- Zmotywowani i z pozytywnym nastawieniem przystąpiliśmy do drugiej połowy. Po kolejnej akcji całego zespołu wyszliśmy spod pressingu rywala, piłka dotarła do Jakuba Jasika, który zrobił przewagę na skrzydle i precyzyjnej strzałem w długi róg bramki zdobył bramkę.
Wydawało się, że po objęciu prowadzenia to gospodarze powinni stopniowo dochodzić do głosu, zaś "Wiarusy" spokojnie poczekają za podwójną gardą. Nic bardziej mylnego.
- Nie minęło kilka minut i podwyższyliśmy prowadzenie, po składnej akcji w środku pola piłkę na skrzydło dostał Piotr Sternik i wyłożył piłkę do pustej bramki Krystianowi Świecy, który wykończył akcje drużyny i po niecałej godzinie gry widniał na tablicy wynik 3:1 dla nas. Kropkę nad "i" postawił w okolicach 65. minuty Krystian Świeca, który wykorzystał idealne prostopadle podanie od Mirka Budki i ustalił wynik spotkania na 4:1.
Wynik mógł być znacznie okazalszy, a na obiekcie w Cycowie kibice mogli obejrzeć jeszcze kilka trafień, zarówno dla jednej, jak i drugiej ekipy.
- Pomimo kilku kolejnych okazji z naszej strony i prób odgryzania się drużyny Błękitu wynik do końca nie uległ zmianie i dopisujemy cenne kolejne trzy punkty do naszego konta. Poobijani, lecz szczęśliwi wracamy w super nastrojach do domu. Kolejny sprawdzian czeka nas za tydzień w niedzielę o godz. 10. W meczu domowym w Łęcznej będziemy podejmować drużynę LKP Turka - kończy Osuch.
Błękit Cyców - Wiara Łęczna 1:4 (1:1)
Bramki: Patryk Bartosz, Jakub Jasik, Krystian Świeca x2
Skład Wiary: Kowalik - Kramek (Gwozdz), Kocot, Brzozowski, Głaz - Lipski (Świeca), Kozyra (Kopacki), Lubisz (Kraszkiewicz) - Jasik (Harytanowicz), Bartosz (Budka), Sternik (Krawczyk)
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.