Krzysztof Żuk wypowiedział się w tej sprawie na poniedziałkowej konferencji prasowej w lubelskim ratuszu. - Bardzo cieszymy się z tego awansu, bo Lubelszczyzna potrzebuje sportu na wysokim poziomie. Nowy stadion przy Krochmalnej będzie świetnym miejscem na rozgrywanie takich meczów. Obiekt będzie nowoczesny i funkcjonalny, a Górnik Łęczna może stać się klubem o charakterze regionalnym, na którego mecze będą przyjeżdżać fani z całej Lubelszczyzny.
I dodał: - Rozmowy z właścicielami Górnika Łęczna trwają, ale nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje, bo czekaliśmy do ostatecznych rozstrzygnięć ligowych. Sprawa jest jednak delikatna i klub musi porozumieć się z własnymi kibicami, a my nie chcemy w tej sprawie wywierać nacisków. Wierzymy jednak w kompromis, który posłuży zarówno Górnikowi, jak i miastu Lublin.
O sprawie pisała „Wyborcza”, której Zbigniew Stopa, prezes kopalni w Bogdance również przyznał, że trwają rozmowy na temat rozegrania kilku meczów Górnika na nowym stadionie w Lublinie. Z wypowiedzi szefa firmy, która jest głównym sponsorem klubu wynika, że jest przychylnie nastawiony do pomysłu. Z kolei prezes Górnika Artur Kapelko powiedział, że ostateczną decyzję podejmie rada nadzorcza klubu.
Na mecze w Łęcznej może przyjść maksymalnie około 7 tys. widzów, a nowy lubelski stadion pomieści prawie 16 tys. osób. Plan jest taki, żeby Górnik w Lublinie rozegrał dwa-trzy mecze z najlepszymi drużynami, takimi jak Legia Warszawa czy Lech Poznań, bo na takich spotkaniach jest największa frekwencja.
Co o tym pomyśle sądzą kibice? - Łęczyński klub powinien grać w Łęcznej. Nasz stadion jest przygotowany pod kątem gry w ekstraklasie. Mamy odpowiednie warunki do tego, aby przyjmować w naszym mieście kibiców chcących oglądać mecze Górnika z najlepszymi drużynami w kraju – mówi Damian Czarnocki, wiceprezes Stowarzyszenia Kibiców Górnika Łęczna.
Czy najzagorzalsi kibice „Zielono-czarnych” pojadą na mecz Górnika do Lublina? - Na razie nie myślimy o ekstraklasie. Skupiamy się na wspieraniu naszej drużyny, aby wygrała dwa ostatnie mecze I ligi. Będziemy o tym rozmawiać, jeśliby zapadła decyzja o grze w Lublinie. Póki co nic o tym nie wiemy. Według naszych informacji nie trwają żadne rozmowy o tym, aby mecze ekstraklasy miały być rozgrywane w Lublinie, a artykuł w „Wyborczej" ma chyba tylko podpalać oczekiwania – podkreśla Czarnocki.
Przypomnijmy, że pierwsza kolejka ekstraklasy rusza w weekend 19-20 lipca, a nowy stadion będzie gotowy dopiero we wrześniu.
Władze Lublina liczyły na to, że tamtejszy Motor wejdzie do I ligi i jego walka o ekstraklasę przyciągnie widzów na wybudowany za prawie 200 mln zł stadion. Ale zamiast awansować lubelska drużyna spadła do III ligi.
- Lubelski ratusz zamiast sięgać po gotowe rozwiązanie jakim byłoby ściągnięcie ekstraklasy na nowy obiekt w mieście, powinien skupić się na głębokiej restrukturyzacji Motoru Lublin, wyznaczeniu nowego, wykwalifikowanego i ukierunkowanego na sukces zarządu – uważa Damian Czarnocki.
I dodaje: - Motor ma ogromny potencjał i oddanych, fantastycznych kibiców, którzy nie zasługują na trzecioligowy marazm. Trzymam kciuki, że drużyna z Lublina bardzo szybko stanie na nogi, a swoją grą przekona lubelską publiczność, która zapełni trybuny nowego obiektu.