Kolejną ofiarą wody jest 34-letni mieszkaniec gminy Głusk, który utonął w niedzielę w jeziorze Piaseczno.
- Mężczyzna był ze znajomymi nad wodą. W pewnym momencie rozdzielili się i około godz. 18.40 świadek zauważył dryfujące ciało, które wyciągnął na brzeg. Plażowicze podjęli akcję reanimacyjną i wezwali służby. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która przejęła reanimację. Niestety nie udało się uratować 34-latka i o godz. 19.30 lekarz stwierdził zgon – informuje st. sierż. Anna Biziorek z łęczyńskiej komendy.