W poniedziałek obsługa jednego z łęczyńskich supermarketów ujęła złodzieja sklepowego. Ukradł artykuły spożywcze na blisko 90 zł. Na miejsce zostali wezwani policjanci. Złodziej podał policjantom nieprawdziwe dane osobowe.
- Mundurowi sprawdzili delikwenta w policyjnych bazach danych i okazało się, że osoba o podanych personaliach nie istnieje. Funkcjonariusze udali się więc do jego miejsca zamieszkania, gdzie okazał policjantom swoje prawo jazdy na zupełnie inne nazwisko, dodając że tylko sobie żartował. Po wykonaniu czynności służbowych został zwolniony - informuje kom. Michał Grzesiuk, rzecznik policji w Łęcznej.
Po niespełna czterech godzinach do tego samego supermarketu został wezwany kolejny patrol policji. Jak się okazało, tym razem obsługa zatrzymała złodzieja sklepowego, na próbie kradzieży butelki wódki. Policjanci po przybyciu na miejsce wylegitymowali zatrzymanego. Okazało się, że jest nim ten sam 71-letni mieszkaniec Łęcznej. Tym razem nie ukrywał już swojej tożsamości.
Za popełnione wykroczenia zostanie sporządzony przeciwko niemu wniosek o ukaranie do sądu. Za kradzieże sklepowe i wprowadzanie policjantów w błąd co do swojej tożsamości grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.