O sprawie po godz. 10 policję zawiadomił pracownik firmy PAG, która zajmuje się ochroną terenów kopalni. - Na parkingu została pozostawiona walizka niewadomego pochodzenia. Na miejsce przyjechali policjanci, którym pomagały psy policyjne - informuje mł. asp. Magdalena Krasna, rzeczniczka policji w Łęcznej.
Służby otworzyły walizkę. - Nie stwierdzono w niej materiałów wybuchowych - dodaje mł. as. Krasna.
Na parkingu nadal trwają oględziny, policja ustala właściciela podejrzanej walizki.