Zakład pogrzebowy rodziny Beczkalskich w Jaszczowie architektonicznie wygląda jak zwykły dom. To za tym budynkiem ma stanąć spopielarnia zwłok, którą rodzinna firma planuje budować od 2016 roku. Jak zapowiadają inwestorzy, spopielarnia również ma wyglądać niepozornie – jak drugi na tej działce dom ze schowanym w dachu kominem.
Przypomnijmy, że inwestycja od początku budzi kontrowersje. Kiedy mieszkańcy dowiedzieli się o planach rodzinnej firmy z Trawnik, szybko zawiązali komitet protestacyjny "Stop spopielarni zwłok w Jaszczowie".
Mieszkańcy nie są stroną postępowania
Pod naciskiem protestujących starosta łęczyński Roman Cholewa i wojewoda Przemysław Czarnek odmówili pozwolenia na budowę kontrowersyjnej inwestycji. Wtedy rodzina Beczkalskich rozpoczęła batalię w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Lublinie, który pod koniec 2017 roku uchylił decyzje starosty i wojewody.
Wojewoda odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale ten podtrzymał wyrok WSA. W efekcie starosta Cholewa 29 sierpnia ub. roku wydał pozwolenie na budowę spopielarni. Niedługo po tym rozwiązał się komitet protestacyjny.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty Łęczyńskiej (dostępnym w punktach sprzedaży).
Kamil Kulig