Na miejscu pojawiły się też służby ratunkowe, jednak próba reanimacji nie przyniosła rezultatów, 31-latek zmarł. Przyczynę jego śmierci wyjaśni prokuratorskie śledztwo. Zlecono już sekcję zwłok mężczyzny, bo okoliczności jego śmierci są niejasne.
- Nie stwierdziliśmy żadnych obrażeń ciała, mężczyzna nie został okradziony, telefon, portfel i dokumenty miał przy sobie. Najprawdopodobniej ujawniła się jakaś choroba, być może przez stres, bo mężczyzna miał problemy zawodowe - mówi zastępca prokuratura rejonowego Marcin Kozak. - Ale to na razie tylko przypuszczenia, okoliczności śmierci powinna wyjaśnić sekcja zwłok - zaznacza.