Przypomnijmy, że remont obejmuje odcinek drogi wojewózkiej od ronda przy stadionie do dawnej szkoły ogrodniczej. Drogowcy budują jeszcze wjazd do zakładu wulkanizacyjnego na tej ulicy. Frezują też nawierzchnię na odcinku, gdzie będą kładli kostkę brukową. Termin wykonania prac to 30 września. – Ale jest dwa tygodnie na odbiór, więc nie będziemy mieli ani dnia poślizgu, do 14 października skończymy wszystkie prace – mówi Łukasz Domański, przedstawiciel wykonawcy Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych z Parczewa.
Kierowcy bardzo narzekali na tempo prac na drodze krajowej nr 820. – Byłoby szybciej, ale na placu przy fontannie odbyło się kilka imprez, a wtedy nie mogliśmy przecież pracować – tłumaczy Domański.
Koniec drogowego koszmaru
Z remontowanej drogi zniknęły już tymczasowe światła, które wdały się we znaki m. in. kierowcom, którzy jeździli tędy w lecie nad jeziora. Ruch odbywał się wahadłowo i kierowcy musieli stać ponad pół godziny na tymczasowych światłach, podczas gdy z drugiej strony przejeżdżało tylko kilka samochodów. Wykonawca remontu po naszej interwencji zgodził się zdjąć światła na kilka niedziel w czasie wzmożonego ruchu turystycznego.