67-letni emeryt z Łęcznej został oskarżony o pięciokrotne dopuszczenie się wobec małoletniej obcowania płciowego oraz innych czynności seksualnych. Do takich czynów miało dochodzić 2 latach 1998-2003, więc sprawa niedługo by się przedawniła.
Włodzimierz Ł. został zatrzymany w sierpniu tego roku na skutek zeznań złożonych przez jego wnuczkę. Dziś dorosła kobieta powiedziała śledczym, że była molestowana przez swojego dziadka będąc niespełna 15-letnim dzieckiem.
Śledczy ustalili, że obecnie 67-letni mężczyzna wykorzystywał nie tylko swoją wnuczkę, ale także jej koleżankę i własną córkę. Obie kobiety złożyły zeznania w tej sprawie i potwierdziły informacje. Jednak ze względu na przedawnienie Włodzimierz Ł. Uniknie odpowiedzialności karnej za te czyny.
Pedofilskie skłonności łęcznianina były rodzinną tajemnicą. Nie wiadomo, dlaczego nikt wcześniej nie zgłosił sprawy policji.
Mężczyzna często proponował krewnym i znajomym, że zaopiekuje się ich dziećmi na swojej działce rekreacyjnej, jednak ten wątek nie zakończył się zarzutami. Śledczy mogli oskarżyć 67-latka jedynie o molestowanie wnuczki.
Obecnie mężczyzna jest pod dozorem policji i ma zakaz zbliżania się do swojej wnuczki oraz dzieci w wieku poniżej 15 lat. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.