reklama
reklama

Filip z Łęcznej zaśpiewa w Opolu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

 Filip z Łęcznej zaśpiewa w Opolu - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDziewięcioletni Filip Pietrzak z Łęcznej został finalistą 28 Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki "Piosenkobranie". Finaliści zaśpiewają 25 października na scenie Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, koncert laureatów odbędzie się w Amfiteatrze.
reklama

Utalentowany chłopiec jest wychowankiem Szkoły Muzycznej Yamaha w Łęcznej. Ćwiczy tam nie tylko wokal, ale i grę na keyboardzie oraz ukulele. Poza tym w łęczyńskim Centrum Kultury w grupie Rivers szkoli się w tańcu nowoczesnym.

- Muzyka to jego pasja i bardzo się cieszę, że dziecko może ją rozwijać - mówi mama chłopca. - To ja wpadłam na pomysł, aby wysłać zgłoszenie na konkurs. Piosenki nagrywaliśmy w szkole Yamaha. A potem czekaliśmy, aż w końcu okazało się, że został finalistą. Nie spodziewaliśmy się tego, tym większa była radość - opowiada.
W finale konkursu i koncercie laureatów na opolskiej scenie wezmą udział młodzi utalentowani wokaliści z całej Polski. Filip przyznaje, że trochę stresuje się tym koncertem, ale odwagi dodaje mu fakt, że pojedzie tam z całą rodziną: mamą, tatą i siostrą Natalią. Jeszcze nie wie, którą piosenkę zaśpiewa przed jury i opolską publicznością, ale na pewno będzie to jedna z dwóch zgłoszonych do konkursu, czyli "Szafy z koralowej rafy" i "Pa aa aa" Majki Jeżowskiej.
Organizatorem Festiwalu jest Młodzieżowy Dom Kultury w Opolu, zaś współorganizatorem Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. Uczestnicy festiwalu będą mieli tam okazję zwiedzić niezwykłe muzeum, prezentujące historię polskiej piosenki od lat 20. ubiegłego wieku po czasy współczesne.
Teraz pozostaje tylko kibicować Filipowi i życzyć, by został laureatem prestiżowego "Piosenkobrania".

Nie wiem, po kim Filip ma talent, sama kiedyś śpiewałam, ale nie brałam udziału w żadnych konkursach. Mąż szkolił się w tańcu towarzyskim, zdobył nawet klasę taneczną "C", syn pewnie po nim odziedziczył zamiłowanie do tańca. Jeszcze w przedszkolu Filip był bardzo nieśmiały, jako trzylatek bawił się sam, na uboczu – mówi Agnieszka Pietrzak, mama Filipka.  

Od kiedy chodzi do szkoły muzycznej, widzę, jak bardzo się zmienił, przede wszystkim nabrał pewności siebie. Ma tutaj swoich przyjaciół. W szkole nauczyciele chwalą go, że sam zgłasza się do odpowiedzi, pełnił też funkcję przewodniczącego klasy. Jestem bardzo zadowolona, że tak się wszechstronnie rozwija – dodaje. 

 
na zdjęciu:  Filip ze swoją nauczycielką, Gabrielą Jagaczewską, dyrektor Szkoły Muzycznej Yamaha w Łęcznej. Uczy się u niej śpiewu oraz gry na ukulele Filip jest bardzo muzykalny - ocenia Gabriela Jagaczewska - wszystko wychodzi mu naturalnie. W szkole muzycznej uczy się już cztery lata. Kiedy nagrywaliśmy piosenki na konkurs, od razu stwierdziłam, że jeśli jury zna się na muzyce, to nie ma siły, żeby nie przeszedł do kolejnego etapu. No i jest w finale! Jestem z niego bardzo dumna

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama