Od początku istnienia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy sztab w Łęcznej mieścił się w szkole z basenem. W tamtym roku 30 wolontariuszy z Zespołu Szkół nr 1 w Łęcznej zebrało prawie 15 tys. zł. Stali m. in. w marketach i przy kościołach.
Szefem sztabu był przez lata Leszek Włodarski, dyrektor, a wcześniej wicedyrektor szkoły, który rok temu został zastępcą burmistrza Łęcznej. Niestety, w tym roku nie znalazła się w naszym mieście osoba chętna poprowadzić zbiórkę. Dlatego mieszkańcy Łęcznej mogli wrzucić pieniądze jedynie do puszek w Lidlu przy ulicy Magnoliowej, bo ta sieć sklepów jest oficjalnym partnerem WOŚP.
- Szkoda, że tak wyszło. W tym roku byliśmy zajęci organizacją wydarzeń związanych z 550-leciem Łęcznej. Podobnie Centrum Kultury w Łęcznej. Ale sztab mogą założyć przecież nie tylko samorządowcy – mówi Grzegorz Kuczyński z łęczyńskiego ratusza.
Sztaby powstały za to w gminach naszego powiatu. W Spiczynie licytacja odbyła się wśród uczniów i nauczycieli gimnazjum.
W Milejowie wolontariusze zebrali 9,5 tys. zł, a w Cycowie 7, 5 tys. zł - w tych miejscowościach niedzielnym licytacjom towarzyszyły m. in. występy taneczne i koncerty.
Pieniądze ze zbiórek 25 finału WOŚP zostaną przekazane na sprzęt medyczny dla dzieci i seniorów.
Finał WOŚP w Cycowie: