reklama

Gimnazja do likwidacji. Co z budynkiem przy Piłsudskiego?

Opublikowano:
Autor:

Gimnazja do likwidacji. Co z budynkiem przy Piłsudskiego? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWe wrześniu 2019 roku gimnazjum przy ulicy Piłsudskiego w Łęcznej przestanie istnieć. Budynek będzie jednak nadal wykorzystywany na cele oświatowe.   

W poniedziałek prezydent podpisał ustawę o reformie edukacji, która oznacza m. in. likwidację gimnazjów, powrót do ośmioletniej podstawówki, czteroletniego liceum i pięcioletniego technikum. Zmiany będą wprowadzane już od września.

Tej reformie od początku przeciwny jest burmistrz Łęcznej, Teodor Kosiarski. - Przez lata wypracowaliśmy w Łęcznej komfortowe warunki pracy dla nauczycieli i uczniów, którzy uczą się w małych grupach. Teraz rząd PiS robi niepotrzebne zamieszanie i wprowadzi tylko dużo nerwowości i kłótni – uważa Teodor Kosiarski.

Reformie głośno sprzeciwiali się też nauczyciele Gimnazjum nr 1 im. Bolesława Chrobrego w Łęcznej, którzy w czasie wizyty Andrzeja Dudy w naszym mieście wyszli z transparentami. Wśród nich znalazł się m. in. apel: „Prezydencie, nie podpisuj”. W gimnazjum pracuje 39 nauczycieli i 20 pracowników obsługi, tymczasem od września 2019 roku szkoła przestanie istnieć. - Zwolnień nie unikną także nauczyciele Zespołu Szkół nr 2 w Łęcznej, gdzie mieści się gimnazjum. Zwolnienia będą tam jedynie odroczone w czasie – dodaje Kosiarski.

Ile osób straci pracę, dowiemy się dopiero, gdy rząd przedstawi ostateczne siatki godzin. Wtedy okaże się, czy na przykład więcej godzin będzie dla historyka, a mniej dla fizyka.

Wiadomo, że we wrześniu 2019 roku gimnazjum przy ulicy Piłsudskiego przestanie istnieć. Jak zostanie wykorzystany budynek tysiąclatki z halą sportową, który niedawno został docieplony za 3,9 mln zł?

- Nadal na cele oświatowe. Potrzeby są, m. in. dlatego, że miasto musi zapewnić miejsce w przedszkolu dla każdego trzylatka. Nie wiadomo jednak, jaka będzie dokładna liczba przedszkolaków w tym wieku, których rodzice wyślą do przedszkoli – mówi Teodor Kosiarski.

- Będziemy więc obserwować demografię i reagować elastycznie na potrzeby oświatowe. W zależności od zapotrzebowania w budynku przy ulicy Piłsudskiego mogą odbywać się zajęcia grup przedszkolnych czy klas szkoły podstawowej. To okaże się za dwa lata - podkreśla burmistrz.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE