O sprawie pisał "Dziennik Wschodni". Zaczęło się dziewięć lat temu, kiedy ówczesny wójt gminy Ludwin Zygmunt ogórek wydzierżawił firmie Jantar (później zmieniła nazwę na Solo Ivestment) ośrodek wypoczynkowy Jagoda nad jeziorem Piaseczno
Firma wybudowała tam pensjonat z restauracją Resort Piaseczno. Umowa dzierżawy obowiązuje do 2032 roku, a jeden z jej zapisów przewidywał sprzedaż działki bez przetargu po zakończeniu budowy resortu.
Dlatego w 2011 r, spółka wezwała gminę do sprzedaży działki nad jeziorem, ale nowy wójt Andrzej Chabros nie zgodził się na to, swoją decyzję tłumacząc trwającym procesem zwrotu ponad 3-hektarowej części tej działki Solo Investment wezwało więc Gminy do zwrotu15 milionów złotych kosztów budowy Resortu Piaseczno. Gmina odmówiła i sprawa trafiła do sądu.
Kością niezgody jest 3-hektarowa część wydzierżawionej działki. Prawo do tego fragmentu działki rości sobie spadkobierca właścicieli wywłaszczonych w latach siedemdziesiątych minionego wieku. Przedsatwiciele Solo Investment twierdzą, że nic nie wiedzieli o tej sprawie gmina twierdzi inaczej.
Rok temu Sąd Okręgowy w Lublinie przyznał rację spółce Solo Investment i nakazał gminie Ludwin wypłacić jej 11,23 mln złotych z odsetkami od 2011 r. Jeśli Sąd Apelacyjny podtrzymał decyzję gmina może zbankrutować. Jak mówi wójt, to będzie oznaczać dla gminy zarząd komisaryczny, zastój inwestycyjny i podwyższenie podatków do maksimum.
fot. Google Street