Płot odgradzał ruchliwą drogę krajową nr 82 nie tylko od placu zabaw, ale także od remizy i sklepu. Trzy lata temu mieszkańcy wnioskowali o wyznaczenie tam przejścia dla pieszych. Gmina poprosiła więc o zgodę na to Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie. Drogowcy odmówili, ale jednocześnie dowiedzieli się o płocie, który został postawiony bezprawnie w pasie drogowym.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łęcznej nakazał więc rozbiórkę ogrodzenia. Mimo że gmina płot usunęła, nie uniknie kary pieniężnej, która została naliczona od 1 września 2014 roku, czyli od daty powiadomienia gminy o wszczęciu procedury administracyjnej. Gmina musi zapłacić ok. 105 tys. zł.
Wójt gminy Puchaczów Andrzej Grzesiuk uważa, że surowa kara jest zemstą drogowców za to, że gmina chciała utworzyć przejście dla pieszych w Brzezinach. Na ostatniej sesji rady gminy podkreślił też, że przez 15 lat płot nikomu nie przeszkadzał.