Mężczyzna, który okradał swoich kolegów zatrudniony był w kopalni. Przygotowując się do pracy miał swobodny dostęp do pomieszczenia łaźni, gdzie na hakach swoje ubrania i inne rzeczy osobiste pozostawiają górnicy rozpoczynający pracę.
- Mężczyzna wykorzystując chwile, w których w pomieszczeniu nikogo nie było zrywał skoble zabezpieczające wieszaki, a następnie kradł pozostawione przy ubraniach cenne rzeczy kolegów. W ten sposób, co najmniej pięciokrotnie wszedł w posiadanie przedmiotów osobistych należących do górników – informuje kom. Michał Grzesiuk z policji w Łęcznej.
- Były to dokumenty, drobne pieniądze, a także karty płatnicze i żywieniowe. Mężczyzna czuł się tak pewnie, że skradzioną kartą bankomatową dokonywał płatności metodą zbliżeniową. 53-latek z Łęcznej usłyszał już pięć zarzutów, niewykluczone jednak, że śledczy postawią mu następne, bo sprawa ma charakter rozwojowy – dodaje.
Za przestępstwa, które popełnił 53-latek grozi nawet do 10 lat więzienia.
Apel policji do okradzionych górników
Policjanci zwracają się z apelem do górników, aby osoby, które mogły paść ofiarą złodzieja zgłaszały się do komendy w Łęcznej. - Sprawca działał w opisany sposób od 2016 roku. Tą metodą dokonał kilku innych kradzieży w trakcie których zabrał m.in. dokumenty, telefony oraz drobne pieniądze. Nie gardził również przedmiotami, które pozostawili w kurtkach jego koledzy. Ofiary tych przestępstw nie zgłosiły się jednak do dzisiaj do organów ścigania – mówi kom. Grzesiuk.